17 placówek skupiających osoby niepełnosprawne, kilkadziesiąt warsztatów, ponad 400 uczestników. W Łazach niepełnosprawni dzielą się nawzajem swoimi umiejętnościami. I dobrym humorem.
Elżbieta Dziedzic z Sianowa z siostrzenicą Dorotą z zespołem Downa przyjeżdża na warsztaty od kilku lat. W czasie, kiedy pani Ela angażuje się w spotkanie jako wolontariusz, jej siostrzenica bierze udział w pokazach, warsztatach. Jest dobra zwłaszcza w robieniu stroików. – Tego typu zajęcia bardzo Dorotkę rozwijają i uczą dojrzałości, o czym świadczy fakt, że jest obecnie mieszkanką mieszkania wspomaganego w Koszalinie, a tam gotuje, sprząta, chodzi na różne imprezy w mieście. Jednym słowem: idzie do przodu – zaświadcza ciocia.
Wieczorami w Łazach nie można się było nudzić. Uczestnicy warsztatów obejrzeli wspólnie film – tegorocznego laureata Festiwalu Integracja Ty i Ja oraz wytańczyli się na dyskotece. Nie tylko wcześniej przygotowali się do niej fizycznie – podczas cieszących się bodaj największym powodzeniem warsztatów tanecznych, ale też wizualnie – o ich wygląd zadbali specjaliści od fryzur, makijażu, ubrania. – Propagujemy dbałość o wizerunek osoby niepełnosprawnej – wyjaśnia Ewa Cyngiel. – Korzystając z tych porad, oni stają się jakby trochę innymi ludźmi. Czują się dobrze w nowych stylizacjach, a niektóre pomysły wykorzystują potem w codziennym życiu.