– Po czym można poznać dawny cmentarz? Po trzech rzeczach: nagrobkach, jeśli są, bluszczu i… śmieciach. Po śmieciach! To wstrząsające, ale prawdziwe – mówi ks. Rafał Figiel, inicjator akcji w Wilczkowie.
Szczątki dawnych mieszkańców wsi leżą kilkaset metrów za ostatnimi zabudowaniami, pod drzewami tworzącymi malowniczą kępę. Prowadzi do nich brukowana kocimi łbami droga. Trwalsza niż pamięć i szacunek.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.