"Zwolnieni z teorii". Ale nie z wiary. Projekt społeczny licealistów ze Szczecinka

Pierwsza ogólnopolska olimpiada praktyczna "Zwolnieni z teorii" wyposaża uczestników nie tylko w doświadczenie w zarządzaniu, którym zabłysną podczas rozmów rekrutacyjnych, ale i w ceniony na całym świecie certyfikat. W szczecineckim I LO "zwolniło się z teorii" wielu uczniów. W kilkuosobowych grupach podjęli różne problemy dotyczące m.in. kultury, bezpieczeństwa na drodze, zdrowia, po to, by je zdiagnozować oraz poszukać rozwiązań. Jedną z grup zainteresował temat wiary w Boga wśród młodzieży. – Nie rozważaliśmy innych, od razu byliśmy zdecydowani, by zająć się właśnie tym – mówi Jakub Liniewicz z II c o projekcie pn. "Bóg uzasadnia, że jest".

Jego realizację można obserwować na facebookowym fanpage'u pod tą samą nazwą (link). Projektanci umieszczają tu posty dotyczące wiary, swoje świadectwa, zaproszenia na spotkania religijne.

Pierwszym z czterech etapów pracy, który grupa ma już za sobą, było przeprowadzenie badania. W swoim liceum i na ulicach miasta młodzi zadali pytanie 500 osobom o to, czy wierzą w Boga, czy praktykują wiarę, z czego to wynika. Przy okazji ankieterzy zauważyli, że młodzi rozmówcy byli bardziej otwarci na poddanie się badaniu niż dorośli, a w tej grupie chłopcy traktowali je poważniej niż dziewczęta.

Projekt "Bóg uzasadnia, że jest" jest obecnie na etapie planowania. – Chcemy zrealizować duże wydarzenie w kościele mariackim, który jest w pobliżu naszej szkoły i zachęcić osoby, które, jak wiemy z ankiet, poszukują Boga, by zechciały z nami znaleźć dowody na Jego istnienie – wyjaśnia Natalia Wilchowska.

Jak pozostałych 5 członków zespołu, Natalia należy do oazy w parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Szczecinku. Wspólnie z nią podejmowała już podobne akcje w swoim kościele – godzinne czuwania modlitewne. Tym razem chodzi o coś większego – o całonocne spotkanie z konferencjami, modlitwą, poczęstunkiem. Młodzi chcą także zorganizować spotkania dyskusyjne w szkole o stosunku Kościoła do współczesnych problemów prowadzone przez zaproszonych księży.

Projekt ma też wymiar logistyczno-finansowy. Drugoklasiści muszą przygotować budżet, w którym zaplanują wydatki związane z przygotowaniem spotkania i jego promocją, co wymaga od nich założenia konta bankowego i pofatygowania się do instytucji, które zechcą sponsorować wydarzenie.

Natalia Wilchowska deklaruje, że nie chodzi wyłącznie o zwycięstwo w olimpiadzie, ale też o działania, gdy ona już się skończy. Ma na myśli m.in. składanie świadectw wiary w różnych środowiskach, organizowanie spotkań, zapraszanie do grup parafialnych, osobiste rozmowy o Bogu.

– Każdy z nas ma swoje doświadczenie Boga – mówi Wiktoria Ferencowycz – i właśnie tym chcemy podzielić się z rówieśnikami. Nie rozwiążemy ogólnoświatowego problemu ateizmu, ale jeśli uda nam się przekonać chociaż jedną osobę, to warto.