O jakości powietrza w regionie poinformują nas wolontariusze Caritas. Do proekologicznego programu przystąpiło 15 szkół.
Diecezjalna mapa zanieczyszczeń to obok lokalnych projektów podejmowanych w parafiach lub szkołach największy i zarazem ogólnodiecezjalny projekt Laudato Si’ realizowany przez Caritas. Bierze w nim udział 15 placówek szkolnych. Uczniowie pod kierunkiem nauczycieli nauk przyrodniczych i katechetów dowiedzą się, jak badać stan powietrza w swojej okolicy. W najbliższych tygodniach trafią do nich mierniki czystości powietrza, którymi będą sprawdzać zawartość pyłów i związków organicznych. Jak zapowiada Malwina Giełdon, animator diecezjalny projektu Laudato Si’, pierwsze szkolenia ruszą jeszcze w styczniu.
– Chcemy przekazać w ręce dzieci i młodzieży sprzęt, dzięki któremu będą mogły pobierać dane z otoczenia i przesyłać je do naszej bazy – wyjaśnia animatorka. – W ten sposób stworzymy diecezjalną mapę zanieczyszczeń i będziemy pokazywać, jaki jest stan zanieczyszczenia powietrza w regionie: czy tu jest zdrowo, czy też stan faktyczny wymaga poprawy. – Ten projekt Caritas wynika z troski o nasz wspólny dom, do czego zachęca nas w encyklice Laudato si’ papież Franciszek – dodaje M. Giełdon. – To szansa dla nauczycieli nauk przyrodniczych, bo dzięki aktywnemu uczestnictwu uczniów w projekcie tematy te mogą stać się dla uczniów bardziej atrakcyjne. Nasz projekt pokazuje, że Caritas preferuje naukowe podejście do edukacji. Liczymy na to, że będzie to przyczynek do wykształcenia przyrodników zainteresowanych katolicką myślą ekologiczną. Z raportu NIK wynika, że przyczyną 91 proc. zanieczyszczeń powietrza w Polsce jest indywidualne ogrzewanie budynków. Zakłady przemysłowe i elektrownie odpowiadają łącznie za 2 proc. zanieczyszczeń, a samochody za 6 proc. Oznacza to, że kluczowym działaniem wypływającym z troski o środowisko jest uświadamianie społeczeństwa o szkodliwości korzystania z nieekologicznych źródeł ciepła, a także wdrażanie programów wspierających wymianę starych pieców na nowoczesne, na przykład zasilane gazem.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się