- Nikt z nas nie reaguje tak samo na kogoś nieznajomego i kogoś bliskiego, albo nawet ukochanego - powiedział bp Dajczak uczestnikom rekolekcji dla katechetów.
W rekolekcjach dla katechetów, które odbyły się w Centrum Edukacyjno-Formacyjnym w Koszalinie, uczestniczyło 45 osób.
Odbyły się one pod hasłem: "Nie siłą, nie mocą naszą, lecz mocą Ducha Świętego". Prowadził je ks. dr Dariusz Wypych, dyrektor Wydziału Katechetycznego w koszalińskiej kurii.
W niedzielę 19 stycznia na zakończenie rekolekcji Mszy św. przewodniczył bp Edward Dajczak.
Koszalin, 19 stycznia: Rekolekcje dla katechetów. ks. Wojciech Parfianowicz /Foto GośćW homilii, mówiąc o pracy katechety i każdego powołanego do głoszenia Dobrej Nowiny, nawiązał do sceny z Ewangelii, w której Jan Chrzciciel wskazuje swoim uczniom Jezusa, mówiąc: "Oto Baranek Boży!".
- Pokazać Jezusa, to znaczy nie tylko o Nim nauczać. Chodzi o przekazanie fundamentalnego orędzia: "Tu jest Jezus", "Oto Baranek Boży". Ktoś musi to zrobić, bo w wielu domach nie można już na to liczyć - mówił biskup.
Podkreślił, że pokazywanie Jezusa jest czymś więcej niż uczeniem zasad. - Po co komu zasady, jeśli nie zna Pana, jeśli nie wie, dla Kogo to wszystko? Nikt z nas nie reaguje tak samo na kogoś nieznajomego i kogoś bliskiego, albo nawet ukochanego. Trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że pokazywanie jest zawsze pierwsze. Odbywa się ono przez towarzyszenie, bycie w relacji. Dopiero wtedy można głosić. Przeze mnie, biskupa, przez każdego katechetę, ludzie widzą Jezusa. Nie przez to, co o Nim mówimy, ale przez to, kim jesteśmy. Żadne słowa nic nie dadzą, jeśli ludzie nie dopatrzą się w nas odrobiny Pana, Jego miłości i miłosierdzia - usłyszeli katecheci.
Koszalin, 19 stycznia: Rekolekcje dla katechetów. ks. Wojciech Parfianowicz /Foto GośćBiskup odniósł się także do współczesnej sytuacji Kościoła, w której głoszenie Ewangelii obarczone jest wieloma trudnościami.
- Sam się tego uczę, żeby nie biadolić nad czasem, w którym przyszło nam głosić; że tak wielu nas nie słucha, że tylu odeszło. Nie chodzi o to, żeby biadolić nad Kościołem, tylko zająć się Jezusem. Nie ma co obrażać się na świat. Człowiekowi trzeba pokazywać Jezusa w tym świecie, w którym on żyje. Trzeba po prostu głosić w inny sposób niż do tej pory. Chodzi o tę samą wiarę, ale podaną inaczej. Trzeba szukać nowych sposobów, ale nade wszystko mówić sobą. Ja jestem szansą dla Kościoła, ja - człowiek, biskup, katecheta, który na tyle jest z Jezusem, że staje się znakiem - zakończył biskup.
Katecheci mają obowiązek uczestnictwa w rekolekcjach raz na dwa lata. Kolejna ich tegoroczna tura odbędzie się w czerwcu.
Koszalin, 19 stycznia: Rekolekcje dla katechetów. ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość