Pasterz kościoła koszalińsko-kołobrzeskiego konsekrował ołtarz eucharystyczny w kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Złocieńcu.
- Ołtarz jest zawsze w centrum liturgii, ale kiedy dzisiaj go konsekrujemy, chciejmy sobie uświadomić po raz kolejny, że przychodzimy tu, bo tu wciąż dokonuje się miłość największa: Wieczernik. Tu ciągle jest Jezus, Ten z krzyża, biorący na siebie wszystko, co w nas jest grzeszne, słabe, chore. Jest Jezus, który definiuje, czym jest braterstwo, miłość. Jest Jezus wyrwany ze śmierci, kreślący nam wszystkim perspektywę wiecznego życia - mówił bp Edward Dajczak na rozpoczęcie odpustowej Mszy św. w złocienieckim kościele Mariackim, podczas której dokonał konsekracji odnowionego ołtarza.
W mensie konsekrowanego ołtarza zamknięto relikwie św. Wojciecha. Parafialna delegacja przywiozła je kilka dni temu z Gniezna.
- Jest nie tylko patronem Polski, ale też, obok św. Maksymiliana Kolbego, patronem naszej diecezji. Dlatego zależało nam, żeby relikwie tego męczennika znalazły się w naszym ołtarzu - tłumaczy ks. Wiesław Hnatejko, proboszcz złocienieckiej wspólnoty, w której posługują księżą zmartwychwstańcy.
Biskup Edward Dajczak zachęcał wiernych, by ołtarz był dla nich źródłem, z którego będą czerpać, by móc nieść Jezusa dalej, w codzienność. Wskazywał również na Maryję śpiewającą Magnificat, jako na wzór ewangelizacji świata.
- Maryja oczekująca narodzenia Chrystusa jest obrazem chrześcijanina. Kogoś, kto bez komentarza jest odczytywany w rzeczywistości świata. To o to chodzi, byśmy nakarmieni Ciałem i Krwią Chrystusa wychodzili z kościoła tacy, by nikt nie musiał nas pytać o przekonania, o nasze życie. To przesłanie dzisiejszego dnia i spojrzenia na ołtarz. Jeżeli Kościół ma zadanie dawania światu Jezusa, to karmieni Jezusem musimy być na podobieństwo Maryi kimś wprowadzającym Go w świat bez dodatkowych komentarzy - podkreślał hierarcha.