Był chrześniakiem prezydenta Ignacego Mościckiego. Przyjechał na Ziemie Zachodnie, bo w przemyskim seminarium zabrakło już miejsc dla kandydatów. Nadmorskiej diecezji oddał serce i niemal 60 kapłańskich lat.
Ksiądz Piotr został pożegnany w kościele rektoralnym pw. Niepokalanego Poczęcia NMP w Kołobrzegu – w małym kościółku nad Parsętą, jak mówią kołobrzeżanie, dla których świątynia nierozłącznie kojarzy się z Domem Księży Emerytów. To tutaj spędził on ostatnie cztery lata. – Chciałbym w imieniu diecezji powiedzieć: „Bóg zapłać” za wierną i cichą służbę od 1961 r. Jeszcze w wielkiej niepodzielonej administracji gorzowskiej, a potem w naszej diecezji. To długie lata pokornej posługi – mówił bp Edward Dajczak nad trumną zmarłego 11 lutego kapłana.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.