Kilkudziesięciu słupszczan wyruszyło na nocną wędrówkę, by w wysiłku, zmęczeniu i niedogodnościach marcowej pogody rozważać tajemnice męki Pańskiej.
Licząca 10 kilometrów Moja Droga Krzyżowa to nowa propozycja duszpasterzy z parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Słupsku i Rycerzy Kolumba. – Jak się człowiek zmęczy, zmarznie, wyjdzie ze swojej strefy komfortu, ma szansę lepiej zrozumieć tajemnice, które rozważamy, odprawiając nabożeństwo Drogi Krzyżowej. To taki jeden krok dalej zrobiony na ścieżce rozwoju duchowego – mówi ks. Roman Maziec, który odpowiadał za duchowe przygotowanie przedsięwzięcia. Pomysł zrodził się głównie z myślą o maturzystach, których pandemia pozbawiła możliwości dorocznego wyjazdu na pielgrzymkę do Częstochowy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.