Dla kobiet z Centrum Kryzysowego radość Dnia Matki miesza się z goryczą osamotnienia.
Dla mieszkanek Centrum Kryzysowego Caritas w Koszalinie macierzyństwo to trudne pojęcie. Wolą opowiadać o nim w trzeciej osobie, bo bycie matką ma dla nich wiele odcieni, często ciemnych. Oznacza bowiem bycie matką dzieci wychowywanych bez ojca, matką dzieci pochodzących od wielu ojców, matką pozbawioną dzieci, matką z podciętymi skrzydłami, zniechęconą. Matką, która sama musi postarać się o pracę, alimenty, zasiłki, zdobyć kwalifikacje zawodowe, dach nad głową i miejsce pracy. Matką, która przede wszystkim musi znaleźć w sobie motywację, by chcieć walczyć o rodzinę.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.