Plansze opowiadające o życiu bohaterskiej obrończyni życia, położnej z Auschwitz, okalają dom, w którym przed wojną dokonywano aborcji.
Mieszczą się w nim dzisiaj klasztor sióstr niepokalanek i prowadzone przez diecezjalną Caritas okno życia, któremu patronuje Stanisława Leszczyńska. Szczecineckie zakonnice postanowiły przypomnieć i opowiedzieć mieszkańcom miasta o tej wyjątkowej postaci, kandydatce na ołtarze. Wystawa to kolejna odsłona obchodów 125. rocznicy urodzin położnej z Auschwitz.
- Kiedy zastąpiła niemiecka położną, przez te 3 lata odebrała 3 tys. porodów. Żadne dziecko wówczas nie zmarło. Wcześniej wszystkie noworodki były mordowane. Potrafiła powiedzieć obozowemu lekarzowi: "Nie, nigdy dzieci zabijać nie wolno" - opowiada s. Macieja, przełożona klasztoru w Szczecinku.
W maju niepokalanki uczciły rocznicę urodzin S. Leszczyńskiej kameralną uroczystością. Teraz przygotowały wystawę oraz broszurki informacyjne. O życiu S. Leszczyńskiej i jej działalności, także poza obozem koncentracyjnym, opowiada 13 plansz, które umieszczono na parkanie okalającym klasztor.
- To heroiczna postać walcząca o każde życie, o której wciąż tak mało osób wie. Trzeba tę piękną i szlachetną postać rozpropagować. 125. rocznica urodzin S. Leszczyńskiej jest dobrą okazją, by nagłośnić dzieło tej szlachetnej polskiej położnej - jej szacunek do życia, jej walkę o życie, jej ratowanie życia. Ona jest dla nas nadzieją, że wartości zwyciężą - dodaje niepokalanka.
Lokalizacja wystawy ma także swoją symboliczną wymowę. W tej przedwojennej willi, w której żyją i modlą się niepokalanki i w którym pilnują nieustannie okna życia, niemiecka lekarka dokonywała nielegalnych aborcji.
Wystawę można oglądać do listopada. W ramach 125. rocznicy urodzin patronki okna życia w Szczecinku zaplanowano także konferencję naukową poświęconą historii jej życia i działalności.