Ich wersety przechodzą przez środek ludzkiego życia. Opowiadają o kondycji duszy, odpowiadają na najtrudniejsze pytania. Mogą też uzdrawiać.
Lekarstwo dla duszy
Gama uczestników jest bardzo szeroka: od debiutantów, po codziennych „użytkowników”, którzy na nowo rozsmakowują się w lekturze. Przez dni do nowego roku prowadzą ich kolejne psalmy. Przez ich pryzmat uczą się patrzeć na własne życie. – Zaczynamy od lamentacji, narzekania, które ukierunkowuje nas na ufność Bogu. Potem przechodzimy przez bardzo trudne dla współczesnego człowieka o mentalności nowotestamentalnej psalmy złorzeczące, które pomagają nam spotkać się z własną złością, gniewem, frustracją i przekuć te uczucia w modlitwę. Kolejna grupa to teksty mądrościowe, stawiające pytania o sens życia, o jego jakość, kres, o właściwe wybory. Jest też grupa psalmów związana z uwielbieniem Boga i oddawaniem Mu chwały, które uczą nas dziękować – wyjaśnia kapucyn.
To więcej niż rekolekcje, to psalmoterapia. Bo psalmy mogą też leczyć. – Nie w sensie ścisłym, ale modlitwa psalmami to wejście w relację z Bogiem, który uzdrawia dusze, wprowadza w nasze serca pokój i ład, przebaczenie. Ale wiemy, że Jezus leczył też choroby dotykające ciało. Jeśli modlimy się psalmami z wiarą, możemy i tego doświadczyć. Na rekolekcjach budujemy więc relację ze słowem Bożym i to ona jest terapeutyczna – przyznaje br. Piotr, przytaczając świadectwo kobiety, u której po 44 tygodniach modlitwy psalmami lekarz zauważył pozytywne zmiany i zmniejszył dawkę leków o połowę. – Psalmy mogą też skłonić mnie, jak Dawida, do uznania mojej grzeszności, a co za tym idzie skruchy, nawrócenia i zmiany życia W tym kontekście także mogą być lecznicze, dotknąć przestrzeni niedostępnej ani dla terapeuty, ani dla lekarza – podkreśla, a tych, którzy chcą więcej dowiedzieć się o modlitwie psalmami, odsyła do publikacji, które pojawią się w pierwszej połowie roku: „Psalmoterapii” i napisanej wspólnie z s. Anną Pudełko, apostolinką, „365 dni w rytmie Psalmów”.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się