Apelował bp Krzysztof Zadarko, przewodnicząc Mszy św. w 82. rocznicę pierwszej masowej deportacji Polaków na Wschód.
W nocy z 9 na 10 lutego 1940 r. władze ZSRR przeprowadziły pierwszą z czterech masowych deportacji obywateli II Rzeczypospolitej Polskiej w głąb państwa sowieckiego - północnej Rosji i zachodniej Syberii. Wielu z nich w czasie transportu umarło z wyczerpania, głodu i zimna. Związek Sybiraków szacuje, że w latach 1940-1956 wywieziono na Syberię w sumie około 1,35 mln Polaków.
- Oddali swoje życie za naszą ojczyznę tam, na nieludzkiej ziemi. Z ponad miliona ludzi większość nie wróciła. Większość z ich potomków nie zna miejsca pochówku rodziców i dziadków - przypominał w koszalińskiej katedrze bp Zadarko.
Jak wskazywał, sybiracy przez dziesięciolecia walczyli o pamięć, nie o zemstę. - Walczyli, żeby ślad po tych ludziach nie był ich prywatną sprawą, ale sprawą naszego narodu, ojczyzny - mówił biskup.
Msza św. w 82 rocznicę pierwszych wojennych deportacji Polaków na SyberięPodkreślając ofiarę, którą złożyły miliony Polaków zesłanych na nieludzką ziemię nie tylko w XX wieku, ale także podczas wcześniejszych represji, biskup apelował, by nie pozostawać obojętnym na dramat rozgrywający się dzisiaj na całym świecie.
- 70 milionów ludzi to uchodźcy i przymusowo przesiedleni, którzy przeżywają to, co przeżywali sybiracy, co przeżywały całe pokolenia Polaków. Dzisiaj jest okazja, a nawet moralna powinność, żebyśmy nie zatrzymywali się jedynie na bólu najbliższych, ale dostrzegli, że ludzi bez sumienia i Ewangelii jest ciągle dużo. A ci, kiedy dostaną władzę, budują cywilizację śmierci, zostawiając po sobie zgliszcza i miliony wypędzonych ludzi, ginących w drodze - mówił przewodniczący Rady KEP ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek, prosząc: - Jeżeli chcemy modlić się szczerze za naszych wypędzonych przodków, powinniśmy modlić się też za tych, którzy dzisiaj są uchodźcami, egzystują w obozach na całym świecie.
Mszę św. w intencji ofiar masowych deportacji poprzedziło złożenie kwiatów pod pomnikiem Ofiar Bolszewizmu przed katedrą.