- Od ponad dwóch lat służba dla Rzeczypospolitej w polskiej Straży Granicznej jest szczególnie trudna. Wymaga wzmożonej odpowiedzialności, ogromnego wysiłku i wiąże się niewątpliwie ze zwiększonym ryzykiem - mówił prezydent RP do świętujących funkcjonariuszy.
Ogólnopolskie obchody 31. rocznicy powołania Straży Granicznej odbyły się w koszalińskim Centralnym Ośrodku Szkolenia Straży Granicznej.
To jedna z trzech takich placówek w kraju, w której na potrzeby formacji kształcone są kadry na wszystkich poziomach nauczania, aż do pierwszego stopnia oficerskiego. W tym roku świętuje trzecią dekadę istnienia.
Wydarzenie w Koszalinie uświetniła obecność pary prezydenckiej.
W swoim wystąpieniu Andrzej Duda mówił m.in. o pandemii koronawirusa, która sprawiła, że służba w formacji przyniosła rzeczywiste ryzyko dla życia i zdrowia oraz o ataku hybrydowym na polsko-białoruskiej granicy.
- Od samego początku nie mieliśmy wątpliwości, że to atak hybrydowy, bowiem od samego początku widać było ewidentną siłę sprawczą białoruskiego reżimu, że zostało to dokonane z premedytacją, że de facto władze zapraszały do siebie, na Białoruś ludzi z Bliskiego Wschodu, z Afryki po to, by potem nakłaniać ich czy wręcz fizycznie pchać na polską granicę, granicę UE i strefy Schengen - podkreślił prezydent.
Jak zauważył funkcjonariusze stanęli na wysokości zadania w bardzo trudnych warunkach, broniąc w zdecydowany sposób granicy i porządku Rzeczypospolitej, ale także broniąc naszej pozycji w UE i naszej europejskiej odpowiedzialności za strzeżenie tej granicy. Wyraził również smutek z powodu tego, że z tytułu wykonywanych obowiązków funkcjonariuszy Straży Granicznej „nie raz spotkały obelgi, niesprawiedliwe znieważenie”.
- Jest mi z tego powodu ogromnie przykro i wyrażam mój ból i żal, że są w naszym społeczeństwie, także wśród elit tego społeczeństwa, ludzie, którzy wykazują się nieodpowiedzialnością, którzy okazują zwyczajną nieraz po prostu głupotę i kompletną bezmyślność, ludzie nieodpowiedzialni, którzy bardzo często - niestety wszystko na to wskazuje - kierują się interesami, które na pewno nie są polskie i na pewno nie są to interesy polskiego społeczeństwa - powiedział prezydent.
Andrzej Duda dziękował również funkcjonariuszom Straży Granicznej za pomoc, jaką otoczyli uchodźców z Ukrainy.
Za wybitne zasługi w służbie na rzecz obrony granic prezydent wręczył Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski Komendantowi Głównemu Straży Granicznej gen. dywizji SG Tomaszowi Pradze.
- Te wyjątkowe sytuacje i kryzys, z jakim przyszło się nam zmierzyć, utwierdziły mnie w przekonaniu, że broniąc suwerenności naszej ojczyzny wspólnie z innymi służbami jesteśmy spójnym ogniwem bezpieczeństwa państwa i porządku publicznego - mówił odznaczony, dziękując podwładnym za ostatnie miesiące ciężkiej służby.
Rocznica powołania COSSG była okazją do uroczystego awansowania 155 funkcjonariuszy na pierwszy stopień oficerski, tj. na podporucznika straży granicznej.
Po raz pierwszy został zaprezentowany utwór „Na straży granic”. Autorem słów pieśni jest kpr. Piotr Saczek z Morskiego Oddziału SG, laureat konkursu literackiego Straży Granicznej. Muzykę stworzył Bolesław Szulia.
Wcześniej pogranicznicy uczestniczyli we Mszy św. w koszalińskiej katedrze. Przewodniczący Eucharystii bp Edward Dajczak porównał ich powołanie do powołania patronującego formacji celnika Mateusza.
- Jezus powiedział mu „chodź” i Mateusz podszedł bezwarunkowo. Po żołniersku i ewangelicznie, bo nigdy już z tej drogi nie zszedł, choć było trudno. On jednak dał słowo - mówił biskup, odwołując się również do słów składanego przez funkcjonariuszy ślubowania.
Przed południem odsłonięto zaś na terenie koszalińskiego COSSG tablicę pamiątkową poświęconą patronowi ośrodka - marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu. Ufundował ją szczeciński oddział Instytutu Pamięci Narodowej.