Mały Chór Wielkich Serc z Łodzi koncertuje w lipcu na plażach, w muszlach koncertowych, kościołach.
W nadmorskich miejscowościach letnicy mogą wieczorami posłuchać koncertów w wykonaniu chóru z Łodzi. To grupa dzieci i młodzieży z parafii franciszkańskiej pw. Matki Bożej Anielskiej. Zespół od lat koncertuje latem nad Bałtykiem w ramach kilkutygodniowych kolonii muzyczno-ewangelizacyjnych. W tym roku łodzianie zainaugurowali trasę koncertową 17 lipca występem w Darłówku, na plaży przy hotelu Apollo. W kolejnych dniach zagrają i zaśpiewają także w Jarosławcu, Dąbkach, Ustce, Rowach.
Nie tylko latem, ale także w ciągu roku szkolnego zespół podczas różnych wydarzeń prezentuje muzykę rozrywkową. Utwory wpadają w ucho, bo to przebojowe kompozycje, natomiast mówią o Bogu, szczęściu, dobru, przyjaźni. Autorem i kompozytorem piosenek jest założyciel zespołu franciszkanin o. Piotr Kleszcz.
– Traktujemy nasz przyjazd nad morze i koncertowanie jako misję. Chcemy przez naszą muzykę, śpiew, przypomnieć ludziom, że w wakacje nie należy zapominać o Panu Bogu, przeciwnie, można z Nim wypoczywać – mówi muzyk. – W tych miejscach, w których byliśmy już w ubiegłych latach, jesteśmy przyjmowani z wielką życzliwością. Dlatego lubimy tam wracać.
W ciągu ćwierćwiecza istnienia Mały Chór Wielkich Serc nagrał 9 płyt. Zespół ma własny sprzęt nagłaśniający i akustyków. Płyty można kupić w formie tradycyjnej podczas koncertów, dostępna jest też specjalna kolekcja – wszystkie dotychczas opublikowane utwory chóru umieszczone są na nośnikach pendrive. – Łączymy przyjemne z pożytecznym, z jednej strony mamy wypoczynek, a z drugiej szlifujemy nasz warsztat. Nie pobieramy opłat za występy, nie traktujemy tego jako działalności przychodowej – wyjaśnia o. Kleszcz.
Mały Chór Wielkich Serc wystąpi w lipcu jeszcze na 6 koncertach:
Więcej o wydarzeniu będzie można przeczytać w nr. 30/2022 "Gościa Koszalińsko-Kołobrzeskiego".