W Koszalinie odbyły się rekolekcje "Kobieta w Tańcu", łączące formację ciała, duszy i ducha.
„Kobieta w Tańcu” to, jak informują organizatorzy, jedyne w Polsce warsztaty taneczne połączone z rekolekcjami dla kobiet.
Letnia edycja odbyła się 14-19 sierpnia w koszalińskim CEF, wzięło w niej udział 40 pań z różnych stron Polski i zagranicy. Zajęcia taneczne odbywały się na sali sportowej pobliskiego WSD.
Po zakończeniu rekolekcji chętni mogli przedłużyć swoje spotkanie z tańcem w ramach Włoskiego Weekendu Tanecznego Uwielbienia, który poprowadziła Włoszka s. Anna Nobili (Włochy), dawna striptizerka, obecnie zakonnica, która odkryła dar tańca dla Boga.
Na rekolekcje „Kobieta w Tańcu” złożyły się konferencje dotyczące tożsamości kobiety, modlitwa, Msza św., adoracja Najświętszego Sakramentu, medytacja Słowa Bożego oraz warsztaty taneczne.
Irena Neumueler prowadząca od 17 lat spotkania, których celem jest formacja kobiet, jest teologiem, nauczycielem, trenerem rozwoju osobistego i coachem. Na rekolekcjach „Kobieta w Tańcu” pomogła uczestniczkom odkryć harmonię i jedność między ciałem, duszą i duchem.
– Pełniąc różne role społeczne kobiety często zapominają o sobie – powiedziała. Jak dodała, trudność sprawia im akceptacja własnego ciała. – Doświadczając różnego rodzaju zranień, kobieta może nabrać niechęci czy wręcz nienawiści do swojego ciała. Tutaj głosimy, że uzdrowienie jest w Jezusie – zapewnia teolożka. – Poprzez taniec kobieta ma możliwość uwolnienia emocji, które nagromadziły się przez lata w ciele. W tańcu może dokonać się uwolnienie, gdy odkrywamy swoją godność, wartość, niepowtarzalność i to, że jesteśmy kochane i akceptowane przez Boga. I widzimy, że to się w nich dokonuje.
Na rekolekcje przybyły do Koszalina panie z całej Polski i z zagranicy. Katarzyna Matejek /Foto GośćMaria Trusiło-Kiepuszewska, założycielka szkoły tańca Worship Style, zaprosiła kobiety do odkrycia tożsamości córki Króla. – Wierzę, że kiedy jesteśmy bliżej samych siebie, jesteśmy też bliżej Boga – stwierdziła. – Tańcząc odkrywamy nasze piękno, grację, kobiecość, to, jak cudownie jesteśmy stworzone. W ruchu doświadczamy poczucia wolności od napięć, bólu, tego, co nam przeszkadza. Staramy się puszczać kontrolę nad sobą, pozwalać ciału, by tańczyło na Bożą chwałę.
Więcej o wydarzeniu będzie można przeczytać w nr. 34/2022 "Gościa Koszalińsko-Kołobrzeskiego".