O tym, by łączyć się z Chrystusem w Godzinie Miłosierdzia, przekonuje szczecineckie Apostolstwo Dobrej Śmierci.
Stowarzyszenie to działające w parafii pw. Ducha Świętego w Szczecinku zaprosiło chętnych na konferencję s. dr Ireny Radzymińskiej IMB pt. "Rzeczywistość naszej śmierci w świetle tajemnicy miłosierdzia Bożego". Wydarzenie odbyło się 15 września, we wspomnienie Matki Bożej Bolesnej, tj. patronalne święto apostolatu.
Proboszcz parafii o. Arkadiusz Sojka stwierdził, że choć współcześnie śmierć jest wszechobecna w przekazie medialnym poprzez informacje o ofiarach pandemii, wojnach w Ukrainie i innych częściach świata – to jednak śmierć jest tematem tabu. – Apostolstwo Dobrej Śmierci jest stowarzyszeniem, które ma nam przypominać o konieczności dobrego przygotowania się do naszego ostatecznego spotkanie z Bogiem, co bardzo leżało na sercu naszemu założycielowi św. Alfonsowi Marii Liguoriemu – powiedział redemptorysta. – Ufamy, że trwanie na adoracji, godziny spędzone na różańcu, koronce, innych modlitwach, wyjednały już niejednej osobie łaskę pojednania się przed śmiercią z Bogiem, przyjęcia Komunii św.
S. Radzymińska szczególny akcent położyła na czczenie Godziny Miłosierdzia, zgodnie z zaleceniem Pana Jezusa przekazanym św. Faustynie Kowalskiej podczas objawienia w październiku 1937 roku. W planach zbawienia człowieka Bóg przewidział potrzebę ratowania ludzi zagubionych duchowo między innymi poprzez modlitwę o godzinie piętnastej.
– Pan Jezus powiedział do św. Faustyny: "pozwolę ci wniknąć w mój śmiertelny smutek". Jeżeli będziemy systematycznie chociaż chwilę trwali przy Jezusie, popatrzymy na Jego Krzyż w duchu albo spojrzymy na wizerunek cierpiącego Jezusa np. na obrazku, to On da nam wniknąć w swój śmiertelny smutek – stwierdziła prelegentka. Jak dodała, chodzi nie tylko o to, jak Jezus cierpiał, ale też o to, że widział, iż Jego męka nie wszystkim przyniesie korzyść. – Takiego Jezusa Miłosiernego nasza wspólnota Dobrej Śmierci winna czcić w Godzinie Miłosierdzia. Jeśli będziemy temu wierni, choć przez chwilę, On powoli da nam tę łaskę – przekonywała i namawiała do choćby krótkiego aktu strzelistego wzniesionego do umęczonego Chrystusa o godzinie piętnastej.
Po wykładzie wierni mogli nabyć książki s. Radzymińskiej. Są one dostępne także w księgarniach internetowych.
Więcej o wydarzeniu będzie można przeczytać w nr. 38/2022 "Gościa Koszalińsko-Kołobrzeskiego".