Cały ten rok był wyjątkowy – diecezja świętowała pół wieku istnienia. Wielka uroczystość na zakończenie roku jubileuszowego odbyła się w Skrzatuszu.
Kulminacyjnym momentem świętowania była Eucharystia na przysanktuaryjnych błoniach. Przewodniczył jej abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. W słowie skierowanym do świętujących diecezjan przypomniał biblijne znaczenie roku jubileuszowego. – Jednym z podstawowych przywilejów była powszechna amnestia, czyli przywrócenie wolności wszystkim Żydom, oraz oddanie im dziedzicznie należącej do nich ziemi za darmo. Często przepisy pozostawały marzeniem, ale sama ich obecność zachęcała do reformy społecznej. Wielki jubileusz to nie tylko piękna utopia, to także zapowiedź epoki mesjańskiej – podkreślił abp Gądecki i wyjaśnił, jak należy rozumieć dzisiaj jubileuszowe przywileje.
– To powrót do pierwotnej godności dzieci Bożych. Oto istotne przesłanie, jakie niesie rok jubileuszu dla wszystkich mieszkańców świętującej diecezji. Zamiast mówić o dokonaniach diecezji i jej historii, lepiej zatrzymać się na tym, co w sensie odnowienia duchowego niesie wielki jubileusz – zachęcał zgromadzonych w Skrzatuszu. Po homilii na skronie skrzatuskiej Piety zostały nałożone pobłogosławione przez papieża Franciszka nowe korony – wyraz wdzięczności wiernych za istnienie diecezji. – Ojciec Święty Franciszek, który pobłogosławił korony, bardzo się interesował tym, że – choć cierniowe – są już kwitnące, „pachnące zmartwychwstaniem”. Ale to piękno stworzone przez pana Mariusza Drapikowskiego to zewnętrzny wyraz. Tysiącom diecezjan chcę podziękować za modlitwę, za czyny miłosierdzia, bo te korony zbudowane są z naszej miłości – mówił wcześniej, witając pielgrzymów, bp Edward Dajczak.