Relikwie błogosławionego Włocha peregrynują po diecezji. To forma przygotowania do Światowych Dni Młodzieży w Lizbonie.
Nasza diecezja jest jedną z ostatnich na krajowej mapie peregrynacji relikwii bł. Carla. To inicjatywa przygotowująca młodzież do Światowych Dni Młodzieży w Lizbonie w sierpniu 2023 roku, których ten współcześnie żyjący i młodo zmarły błogosławiony jest patronem. Peregrynacja relikwii bł. Carla Acutisa po naszej diecezji rozpoczęła się 6 listopada w Koszalinie Mszą św. w parafii św. Wojciecha. Tej niedzieli modliły się przy nich za młodzież w swoich kaplicach siostry pallotynki oraz siostry Maryi Gwiazdy Porannej, a po wieczornej Mszy św. w katedrze uczestnicy liturgii ponieśli relikwie w pielgrzymce na cmentarz komunalny, w drodze odmawiając Różaniec i Litanię do Wszystkich Świętych.
W kolejnych dniach – do 9 listopada – relikwie nawiedziły kościoły pw. św. Wojciecha w Kołobrzegu, pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Darłowie oraz pw. Miłosierdzia Bożego w Szczecinku. Ponadto w kilku szkołach przeprowadzono katechezy z obecnością relikwii bł. Carla: w Zespole Szkół Rolniczych w Świdwinie, w Zespole Szkół Morskich w Darłowie i Katolickiej Szkole Podstawowej w Słupsku. Ksiądz Krzysztof Szumilas, diecezjalny duszpasterz młodzieży, widzi sens peregrynacji. – Liczymy na ożywienie wspólnot lokalnych dzięki temu, że zaangażowało się w nią kilku księży, którzy prowadzą wspólnoty młodzieżowe, a także pracują w szkołach – mówi. Według duszpasterza błogosławiony piętnastolatek może inspirować rówieśników, dlatego zrodziła się inicjatywa katechez w szkołach i grupach parafialnych. – Jednym z tematów tych spotkań jest „Boży influencer”, a to może przemówić do młodzieży i pokazać jej, w jaki sposób współcześnie można wpływać na ludzi Ewangelią. Jak dodaje ks. Szumilas, pielgrzymki z relikwiami na cmentarze w Koszalinie i Kołobrzegu mają podkreślić, że zmarli, którzy tam spoczywają, również mogą być świętymi.
Trzeba mówić
Relikwiarz z doczesnymi szczątkami bł. Carla – a jest to fragment osierdzia jego serca – na koszaliński cmentarz ponieśli Rozalia i Marek. Młodzi chcą wpatrywać się w tę współczesną im postać. Markowi zaimponowało w bł. Carlu dobre wykorzystanie umiejętności informatycznych. – Ja także zajmuję się programowaniem, dlatego pociąga mnie to, że tworzył on strony internetowe, np. poświęconą sanktuariom maryjnym – podkreśla Marek. – Mnie Carlo poruszył tym, że w naszych czasach, w których funkcjonujemy pośród wielu „rozpraszaczy”, on poświęcał się drugiemu człowiekowi. To było piękne i powinniśmy brać z niego przykład – zapewnia Rozalia. Młoda koszalinianka zauważa, że wartości wciąż są dla młodzieży ważne. Według niej doskonałą okazją do tego, by Carla Acutisa poznało szersze grono młodego pokolenia i postawiło go sobie jako autorytet, są Światowe Dni Młodzieży, w których sama ma nadzieję wziąć udział. – Powinniśmy tam być, bo to jest ważne, by otaczać się ludźmi, którzy kierują się tymi samymi wartościami, tworzyć z nimi wspólnotę, która wielbi Boga i dzieli się radością z Jego działania w naszym życiu. Trzeba o tym mówić, bo to może dotknie serca kogoś, kto jeszcze Boga nie zna – przekonuje dziewczyna.
Pokazać wzór
– Ta peregrynacja to piękne przedłużenie Nocy Świętych i uroczystości Wszystkich Świętych oraz pokazanie, że świętość jest zwyczajnym życiem z Bogiem – mówi ks. Tomasz Wołoszynowski, duszpasterz młodzieży w parafii katedralnej. – Chociaż podczas Nocy Świętych w katedrze widzieliśmy, że niektóre osoby bardzo mocno porusza obecność relikwii, to trudno do końca zweryfikować, jak młodzi to przeżywają. Jednak misją Kościoła jest to, żeby siać, głosić Ewangelię, pokazywać takie przykłady świętości. – Carlo łączy młodzieńczy zapał i radość z zaangażowaniem na rzecz bliźniego, z uczynkami miłosierdzia, tym wszystkim, co stanowi chrześcijańską wrażliwość – podkreśla ks. Andrzej Zaniewski, asystent kościelny Katolickiego Stowarzyszenie Młodzieży. – To wzór chłopaka z tego świata, który żył w bliskości Boga. Dzisiaj młodym potrzeba wzorców, które pokażą im, jak iść drogą Ewangelii. Jedną z inicjatyw związanych z obecnością relikwii bł. Carlo Acutisa w naszej diecezji jest modlitwa o uzdrowienie powierzonego kilka lat temu jego wstawiennictwu poważnie chorego harcerza, a obecnie alumna koszalińskiego seminarium duchownego Filipa Gonciarka.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się