W Bogu człowiek odkrywa swoją tożsamość. Święto matki kościołów

We Mszy św. brali udział także bp Krzysztof Zadarko oraz bp Zbigniew Zieliński. Liturgię przygotowało Wyższe Seminarium Duchowne.

Homilię wygłosił bp Edward Dajczak. Odwołał się w niej m.in.do treści dogmatu o niepokalanym poczęciu, zgodnie z którym Bóg w sposób uprzedzający zachował Maryję od grzechu pierworodnego.

- Uroczystość Niepokalanego Poczęcia wprowadza nas w ważne misterium. U początku życia każdej i każdego z nas, bez wyjątku, jest Bóg. Stworzył nas w ogromnym poszanowaniu naszej wolności, ale nikt z nas nie jest w stanie wyjść poza plan Boga, który jest wobec każdej i każdego z nas, i który jest niepowtarzalny i piękny - powiedział biskup, zwracając uwagę na panujące dziś w świecie fałszywe przekonanie o tym, że człowiek może w ramach udzielonej mu wolności zdecydować także np. o swojej naturze.

- Wydaje się, że człowiek nie ma żadnych przymiotów ani właściwości; że w każdej chwili może zdecydować, kim chce być, a następnie to odwołać; że w każdym momencie jakieś gremium może przegłosować, kim człowiek jest i co mu wolno. Może w taką uroczystość jak dzisiaj warto wrócić do tego podstawowego misterium życia człowieka, które mówi, że został on stworzony z miłości - mówił biskup w tym kontekście.

Odnosząc się w odczytanej Ewangelii o zwiastowaniu Maryi, biskup rozwinął tę myśl, mówiąc: - Bóg, który przychodzi do człowieka, nie tylko stwarza go z miłości, ale także traktuje go na jego drodze życia bardzo poważnie. Widzimy, jak w tej scenie traktuje poważnie Maryję. Uwzględnia Jej wolność i możliwość podjęcia decyzji. To jest ten piękny szacunek Boga. Jest proszona o zgodę, pytana.

Opisując decyzję Maryi, biskup stwierdził, że jest ona człowiekiem wiary, który wie, kim jest Bóg i rozumie, że odkrycie Jego planu jest tak naprawdę odkryciem siebie samego.

- To w planie Boga dochodzimy do odkrycia tego, kim my jesteśmy. To w oczach Boga jest najpełniejsze odkrycie własnej tajemnicy, odkrycie tego, kim ja jestem jako człowiek. Maryja, do której zwrócił się Bóg, zdziwiła się, zastanawiała się, zdumiewała się, stawiała pytania. Dla Niej uwierzyć Mu oznaczało zmieniać życie, ale w duchu i ze względu na powierzone Jej dzieło - mówił biskup. - Wszystko w Jej życiu zostało temu dziełu podporządkowane - dodał.

Katedra w Koszalinie jest przykładem architektury tzw. gotyku pomorskiego. Została wybudowana w pierwszej połowie XIV wieku. W roku 1534 stała się świątynią protestancką, aż do roku 1945, kiedy to Koszalin w ramach Ziem Odzyskanych znalazł się w granicach Polski.

Tytuł Niepokalanego Poczęcia NMP dla tego kościoła wybrali ojcowie franciszkanie, którzy sprawowali w nim posługę duszpasterską w latach 1945-1974 (w roku 1972 powstała diecezja koszalińsko-kołobrzeska i koszaliński kościół Mariacki stał się katedrą).