Do jednego z największych relikwiariów w naszej diecezji dołączyły doczesne szczątki św. Rity i bł. Carla Acutisa.
Relikwie tych dwojga Włochów pobłogosławił 11 grudnia w sanktuarium św. Józefa w Słupsku bp Krzysztof Zadarko. Na początku uroczystej Mszy św. procesyjnie wniesiono i zainstalowano w relikwiarium doczesne szczątki św. Rity z Cascii i bł. Carla Acutisa. To jedno z największych relikwiariów w diecezji (największe znajduje się w Pile w parafii św. Rodziny). Do tej pory słupskiemu sanktuarium patronują z niego: św. Jan Paweł II, św. Rafał Kalinowski, św. Brat Albert Chmielowski, św. Andrzej Bassette, św. Faustyna Kowalska, św. Andrzej Bobola, bł. kard. Stefan Wyszyński, bł. Aniela Salawa i bł. Hanna Chrzanowska. Jak zapowiada kustosz sanktuarium ks. Władysław Stec-Sala, to nie koniec plejady świętych. Przewidziane jest miejsce także dla św. Joanny Beretty-Molli oraz św. ojca Pio.
- Poprzez tę dzisiejszą uroczystość odnawiamy w naszych sercach wiarę w obcowanie świętych. Coraz bardziej odkrywamy potrzebne wstawiennictwo tych świętych, którzy modlą się za nami - powiedział ks. Stec-Sala.
W homilii bp Zadarko wskazał na wartość pobożności pasyjnej, kultywowanej przez coraz bardziej popularną w Polsce św. Ritę. - Naśladowanie Jezusa Ukrzyżowanego, Jezusa, który wzywa nas do zaparcia się samego siebie i naśladowania Go, niosącego krzyż, a także do dźwigania grzechów i słabości innych ludzi, jest przecież obecne w życiu wielu z nas - powiedział i przestrzegał, że bez światła wiary takie naśladowanie Jezusa nie jest możliwe.
Natomiast tak potrzebnego współczesnej młodzieży patrona widzi bp Zadarko w Carlu Acutisie, tym bardziej jako współczesnego, bo zmarłego zaledwie przed 16 laty, nastolatka. - Miał duszę otwartą na różne inspiracje - zauważył biskup, za przykład dając przystąpienie chłopca do wczesnej Komunii św. i poddanie się mądremu wychowawstwu szkolnemu i kierownictwu duchowemu, z czego wynikły konkretne czyny: umiłowanie i częste uczestnictwo w Eucharystii, troska o ubogich.
W oparciu o przykład tych nowych patronów słupskiej parafii bp Zadarko podpowiadał, by Ewangelię odczytywać "tu i teraz oraz wokół nas", dostrzegając ludzi potrzebujących, ludzi z marginesu, imigrantów. - I św. Rita, i bł. Carlo pokazują nam, że jeśli będziemy otwierać oczy swojej duszy, to Pan Bóg postawi wokół nas ludzi, którzy bardzo potrzebują tej łaski, a która jest już złożona w naszych sercach - podsumował.
Pani Dorota wraz z mężem zaniosła do relikwiarium szczątki bł. Carla Acutisa. Wierzy w sens wstawiennictwa świętych, sama nierzadko korzystała ze wsparcia patrona parafii. - W trudnych sprawach, osobistych i rodzinnych, wzywałam imienia św. Józefa i byłam wysłuchana. On jest opiekunem wszechstronnym: i rodzin, i robotników, i trudnych spraw - powiedziała. - Bo przede wszystkim szukamy pomocy tych, którzy, jak wierzymy, są bliżej Boga niż my.