Od tygodni jego parafianie nie mają światła, wody, ogrzewania. – Którejś nocy wysłałem SMS, nie wiedząc nawet, czy dojdzie – przyznaje ks. Michał. Na apel odpowiedzieli mieszkańcy małej pomorskiej parafii.
Łańcuch życzliwości, materialnej pomocy i modlitewnego wsparcia, jaki połączył ks. Michała i parafian spod Białogardu, liczy 1860 km.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.