– Atmosfera tego spotkania jest wyjątkowa – zgodnie twierdzą włodarze z regionu, którzy przyjęli zaproszenie diecezji na wspólne kolędowanie.
Spotkanie odbyło się 10 stycznia w diecezjalnym Centrum Edukacyjno-Formacyjnym w Koszalinie. Rozpoczęło się śpiewaniem kolęd, które prowadził zespół złożony z uczniów Szkoły Muzycznej im. Grażyny Bacewicz w Koszalinie.
Następnie głos zabrał bp Edward Dajczak: – Na tych naszych spotkaniach zawsze szukamy tego, co nas buduje i wspomaga. My, ludzie, potrzebujemy spotkań, relacji. W spotkaniach stajemy się ludźmi pełniej, głębiej, bardziej. W tym miejscu mamy okazję spotkać się w innych okolicznościach niż na co dzień. Tutaj wszystko nabiera innego wymiaru. To, że dzisiaj się tu trochę zatrzymamy – państwo poza urzędem, a ja poza kurią – jest nam ogromnie potrzebne.
– Dla mnie osobiście przyjazd tutaj jest zawsze duchowym wzmocnieniem – mówi Barbara Dykier, wójt gminy Słupsk. Jak przyznaje słupska polityk, coroczne kolędowanie w Koszalinie staje się też okazją do spotkania innych przedstawicieli lokalnych władz z regionu: – Można pisać, można telefonować, jednak spotkanie na żywo ma inny charakter. Możemy podzielić się między sobą dobrymi doświadczeniami.
W tym roku konferencję wygłosił bp Zbigniew Zieliński. – Przeżywamy spotkanie poświąteczne, które wiąże się z przywołaniem Bożego Narodzenia i tradycji, która wokół tego wydarzenia narosła poprzez obchody w Kościele, ale i w świecie. Dlatego zaproponowałem konferencję poświęconą pojęciu i zjawisku tożsamości. Rola samorządowców jest tutaj ogromna, ponieważ pełnią oni swoją posługę w odniesieniu do ludzi, a budowanie relacji międzyludzkich opiera się m.in. na odkrywaniu tożsamości – wyjaśniał biskup koadiutor.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się