Byłego ucznia szkoły, ofiarę reżimu komunistycznego wspominano podczas Dni Pamięci w elektroniku.
Mija 41. rocznica krwawej pacyfikacji strajku górników w kopalni Wujek, której jedną z dziewięciu ofiar był Jan Stawisiński, mieszkaniec Koszalina i dawny uczeń elektronika. Rocznica stała się okazją do cyklu spotkań i uroczystości związanych z tamtymi wydarzeniami. Odbyły się one w różnych punktach miasta od 21 do 25 stycznia, a złożyły się na nie Msza św. w intencji poległych górników w koszalińskiej katedrze pod przewodnictwem bp. Zbigniewa Zielińskiego oraz złożenie kwiatów przy obelisku Janka Stawisińskiego i na jego grobie na cmentarzu komunalnym.
Zespół Szkół nr 9 w Koszalinie zainaugurował Dni Pamięci poświęcone postaci Janka Stawisińskiego pt. „Niezapomniany”. W programie znalazły się: spotkania z górnikami i zaproszonymi gośćmi, panele dyskusyjne, tematyczne lekcje historii, projekcja filmu, wystawa.
– Zależało nam, by te dni były wypełnione treścią historyczną, spotkaniami z ludźmi, wrażeniami – mówi o pracy zespołu historyków i polonistów koordynatorka projektu Jolanta Niemiec. Jednym z bezpośrednich powodów opowiedzenia młodzieży o Janku Stawisińskim jest niedawna, grudniowa premiera fabularyzowanego dokumentu o tej postaci wyprodukowanego przez Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej „Gryf” i Studio Jart. – Ciekawostką dla naszych uczniów jest to, że tak jak Janek chodził do naszej szkoły, tak również główny aktor grający w filmie jest naszym uczniem. To inicjuje pewną relację, jest pretekstem, by zachęcić młodzież do wejścia w świat lat 80. XX wieku.
Zwieńczeniem Dni Pamięci w elektroniku była projekcja filmu „Janek z kopalni Wujek – górnik z Koszalina” oraz spotkanie z Michałem Mrozem, aktorem, który wcielił się w rolę tytułowego bohatera.
Przerwane marzenia
Ważnym elementem projektu były kameralne spotkania pt. „Historie prawdziwe – twarzą w twarz” – z osobami, które opowiedziały o stanie wojennym i wydarzeniach na kopalni Wujek, roli IPN i własnych przeżyciach. Najpierw do koszalińskiej szkoły zawitali w galowych strojach górnicy z Wujka, by rozmawiać z uczniami o pacyfikacji ich kopalni i o pracy górnika. Była to też okazja do zaprezentowania edukacyjnej działalności Śląskiego Centrum Wolności i Solidarności.
Gościem szkoły był także Rafał Semołonik z delegatury IPN w Koszalinie, który na lekcji pt. „Przerwane marzenia” przedstawił postać Janka Stawisińskiego w perspektywie jego życiowych wyborów, mających ułatwić przyszłość jemu i jego rodzinie, w tym dwóm siostrom, którym jako starszy brat starał się pomóc w zdobyciu wykształcenia. – Rozmawiamy o tym, jak brutalnie te marzenia zostały przerwane – mówi historyk, wskazując miejsca na górniczym kasku przeszyte jedną z tysięcy kul załadowanych do magazynków milicji pacyfikującej górniczy strajk.
– Opowiedzenie, czym był PRL, nie jest możliwe. To trzeba było przeżyć, by zrozumieć – mówi gość kolejnego spotkania Paweł Michalak, przewodniczący Zarządu Regionu Pobrzeże NSZZ „Solidarność”. Ukazując realia zorganizowanej w formie podziemia walki narodu z komunizmem, P. Michalak przekonywał młodych, by byli aktywni na różnych polach: zawodowym, społecznym, politycznym.
Szklana pogoda
Jedno ze szkolnych spotkań rozpoczęło się występem z towarzyszeniem gitar. Był to panel dyskusyjny na temat wolności ukrytej w piosence, a jedną z nich stanowił utwór „Szklana pogoda”, wyśpiewany przez Małgorzatę Ostrowską, występującą wraz z Lombardem. – Najpierw mówimy uczniom, że to nie jest piosenka o pogodzie. Potem wspólnie zastanawiamy się, czy umiemy poznać, czego dotyczy ukryta treść, rozpoznać w tych słowach żal, smutek tamtych lat – mówi J. Niemiec.
Antoni Grabski z klasy trzeciej przyznaje, że jego pokolenie co prawda nie identyfikuje się z ojczyzną tak jak młodzież okresu stanu wojennego, a jednak patriotyzm wciąż pozostaje ważną wartością. Dni Pamięci w elektroniku dały mu do myślenia. – Te spotkania są potrzebne, żebyśmy zapoznali się z wydarzeniami, które zdarzyły się 30 lat temu. Sporo dowiedzieliśmy się, ja na przykład o tym, że Koszalin odegrał ważną rolę w stanie wojennym – podsumowuje nastolatek.
Warto dodać, że w jednym z budynków szkoły obecna jest wystawa tematyczna, na której podstawie lekcje historii przeprowadzają nauczyciele.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się