Do sanktuarium św. Józefa Oblubieńca NMP w Słupsku trafiły relikwie św. Ojca Pio i św. Joanny Beretty-Molli.
Mszy św. z wprowadzeniem relikwii przewodniczył bp Krzysztof Zadarko. Z racji wspomnienia św. Józefa Rzemieślnika, była ona także okazją do modlitwy w intencji pracodawców, pracujących i poszukujących pracy,
W homilii biskup zwrócił uwagę na konieczność chrześcijańskiego podejścia do pracy. W tym kontekście wezwał do dawania świadectwa wiary w miejscu zatrudnienia, co wyraża się także w życzliwym podejściu do obywateli innych krajów, którzy szukają swojej życiowej szansy w Polsce.
Biskup zasygnalizował, że pierwszym motywem emigracji bywa najczęściej właśnie potrzeba pracy, a kolejnym prześladowania, czy wojna.
- Konieczne jest wsparcie tych osób, ponieważ nie znają języka, przepisów, regulaminów. Jest to obowiązek wynikający z naszej chrześcijańskiej duszy. Przykład naszej pomocy uchodźcom z Ukrainy budzi podziw na całym świecie. Mamy szansę, aby zapalić serca imigrantów, w tym uchodźców z Ukrainy, pięknem życia według Ewangelii, pięknem podejścia do chrześcijańsko rozumianej pracy - powiedział biskup.
- Niech doświadczenie mądrości i cudu polskiej solidarności nigdy nie zostanie zmarnowane, lecz zechciejmy się nią dzielić - dodał bp Zadarko.
Nawiązując do wprowadzonych 1 maja do słupskiego sanktuarium relikwii kolejnych świętych, biskup podkreślił aktualność ich życiowego przesłania. Zachęcał, aby wstawiennictwa św. Ojca Pio wzywać szczególnie przed przystępowaniem do spowiedzi św., a św. Joanny Beretty-Molli w trudach macierzyństwa, życia małżeńskiego i rodzinnego.
Do tej pory w słupskim sanktuarium znalazły się już relikwie św. Jana Pawła II, św. Rafała Kalinowskiego, św. Brata Alberta Chmielowskiego, św. Brata Andrzeja Bessette, św. Faustyny Kowalskiej, św. Andrzeja Boboli, bł. kard. Stefana Wyszyńskiego, bł. Anieli Salawy, bł. Hanny Chrzanowskiej i bł. Carla Acutisa.