Swoje "tak" Jezusowi powiedzieli 25 lat temu w kołobrzeskiej bazylice. Dziewięciu jubilatom w towarzyszył bp Zbigniew Zieliński.
Jubilaci na świętowanie zjechali do Bukówka, filii dobrowskiej parafii, w której duszpasterzuje ich kursowy duktor, ks. Rafał Stasiejko.
Na ich zaproszenie odpowiedział pasterz diecezji, który zachęcał jubilatów, by w poszukiwaniu źródeł swojego powołania sięgali myślami zarówno do początków powołania, jak i jeszcze dalej, do Wieczernika.
- To ma szczególne znaczenie dla naszej kondycji duchowej, ale jest też kolejnym zakorzenieniem. Różne są wyzwania i różne realia w jakich realizuje się nasze kapłaństwo, ale ono jest dla nas takie samo: jest niesieniem Bożego słowa i czynieniem wszystkiego, by słuchający dali się mu porwać - zauważał bp Zbigniew Zieliński.
Hierarcha dziękował za rodziców świętujących księży i ich rodzinne środowiska, w których pojawiła się myśl o kapłaństwie.
- Dla jednych jest to jak spadnięcie z konia pod Damaszkiem, dla innych, jak dla mnie, to trudny do określenia moment. Każdy z nas na swój sposób miał wyjątkową i niepowtarzalną drogę. I ta wyjątkowość powinna być na nowo odkryta, by nie poddawać się zmęczeniu, spowszednieniu. By jubileusz był okazją do przywołania do tego, co zrodziło nasze kapłaństwo, a siła tych wspomnień napędzała nas do dalszej służby. Jubileusz jest po to, byśmy odkryli moc daru kapłaństwa i zrozumieli, że jest w nim siła na dobre i na złe. Zanim damy ją innym ludziom, musimy ten skarb sami odkryć – przypominał.
Świętowanie było okazją do wielu wzruszeń i wspomnień, choć jak przyznają jubilaci, wiele z nich to po prostu radości i smutki wynikające z codziennej posługi ludziom.
- 25 lat to i dużo, i mało, bo przecież jeszcze tyle przed nami. Sam nie wiem, kiedy te lata przeleciały. Tylu ludzi pojednanych z Panem Bogiem, tyle sprawowanych Eucharystii, tyle pobłogosławionych małżeństw, dzieci przyjętych do wspólnoty Kościoła. W ten sposób liczy się czas kapłańskiej posługi bardziej niż w latach - przyznaje ks. Rafał Stasiejko, gospodarz jubileuszowych uroczystości, wskazując również na źródło, z którego on i jego kursowi koledzy od samego początku swojej drogi czerpią inspirację i pomoc. Wstępując do koszalińskiego seminarium, powierzyli się opiece Matki Bożej Fatimskiej. Stąd też ich świętowanie odbyło się w wigilię wspomnienia ich patronki.
- To orędzie fatimskie towarzyszy mi w kapłańskiej drodze. Szczególnie w ostatnich miesiącach wezwanie do modlitwy o pokój na wschodzie wybrzmiewa jeszcze mocniej. Ale i w swoim życiu trzymam się mocno tego płaszcza Maryi - nie ukrywa dobrowski proboszcz.
W Bukówku swój jubileusz świętowali: ks. Mariusz Bąk, ks. Marek Jedliński, ks. Andrzej Krzyżewski, ks. Jacek Maszkowski, ks. Adam Paź, ks. Dariusz Rataj, ks. Tomasz Rembelski, ks. Rafał Stasiejko, ks. Edward Strojek