O to prosili Ducha Świętego członkowie Wspólnoty Emmanuel.
Wspólnota Emmanuel z zachodniej części Polski spotkała się 27 i 28 maja na rekolekcjach w koszalińskim CEF. Głównym tematem spotkania były zapał i odwaga w ewangelizacji bezpośredniej, która jest jednym z charyzmatów wspólnoty.
Walka duchowa
Gośćmi specjalnymi weekendu byli Siostry i Bracia Miłosiernego Pana, którzy opowiedzieli o własnych doświadczeniach prowadzenia takich misji jak Ewangelizacja Nadmorska czy Karawana Miłosierdzia, a także spotkań z pojedynczymi ludźmi – osobami w kryzysie bezdomności z ulic miasta czy osamotnionymi w swych mieszkaniach. Dali oni też wyraz doświadczeniu walki duchowej, która nierzadko poprzedza różne misje, a objawia się na przykład w lęku przed głoszeniem Ewangelii, zniechęceniem do wyruszenia w drogę, poczuciem bezcelowości zadania. – Pan Bóg uzdalnia nas do tego, żeby wyjść i żeby podzielić się z drugim człowiekiem doświadczeniem żywego Boga – powiedział brat Eliasz. – Zadziwiające jest to, że On nie czeka na jakichś świętych ewangelizatorów, na to, że „aniołowie” pójdą Go głosić, ale by zrobił to konkretny człowiek, taki jaki jest, z historią jego życia.
Wcześniej temat walki duchowej podjął na konferencji ks. Jarosław Kwiecień, rektor seminarium duchownego.
– Namiętności, które w nas siedzą, ten wewnętrzny egoista, nie pozwalają nam wejść w piękną relację z Panem Jezusem, bliskimi i samymi sobą – mówił o początkach walki duchowej. – Pierwszy problem z walką duchową to miłość własna.
Drugą przeszkodą, z którą człowiek duchowo walczy, jest jego przeszłość, a dopiero na trzecim miejscu szatan. Ks. Kwiecień zalecał, by nie odkładać powrotu do bliskości z Bogiem na czas, kiedy zwalczy się swoje grzechy i słabości, ale by wyznawać Mu miłość właśnie poprzez walkę z nimi. Wśród metod, które kapłan zalecał – za św. Ignacym Loyolą – było odrzucenie pokusy natychmiast, do końca i z pomocą Maryi.
Jak góra Syjon
Choć weekend dotyczył członków Wspólnoty Emmanuel, wigilię uroczystości Zesłania Ducha Świętego zechcieli oni przeżyć we wspólnocie Kościoła lokalnego. We współpracy z klerykami przygotowali czuwanie w kościele pw. św. Wojciecha w Koszalinie, na które złożyła się Eucharystia, modlitwa uwielbienia i prośby o dary Ducha Świętego oraz modlitwa wstawiennicza.
– Duch Święty chce przyjść do nas z mocą poruszenia nas i zapalenia. Nie bójmy się tego poruszenia, niech nasze serca będą jak góra Syjon trzęsąca się od obecności Bożej – mówił w homilii ks. Wojciech Parfianowicz, asystent kościelny Wspólnoty Emmanuel i ojciec duchowny w WSD.
Ważną częścią weekendu było podzielenie się dobrymi doświadczeniami z misji podejmowanych przez wspólnotę w różnych miastach.
– Mieliśmy możliwość poprowadzenia razem z ks. Parfianowiczem rekolekcji wielkopostnych w Kołobrzegu, zrealizowaliśmy rekolekcje Miłość i Prawda dla małżeństw w Kaliszu oraz jednodniowe spotkanie dla małżonków w Gdańsku. W Szczecinie grupa osób odwiedzała ośrodek dla bezdomnych – wymienia Cecylia Dyjak. Wśród misji do młodych wspomniała cotygodniowe spotkania dla młodzieży w Szczecinie oraz cykliczne w Koszalinie. – Poza tym przygotowujemy sierpniowe „Wakacje z Panem Bogiem” dla rodzin w Pobierowie nad morzem, a także wyjazd młodych na Światowe Dni Młodzieży do Lizbony.
– Rekolekcje w Kołobrzegu były dużym przeżyciem dla naszej wspólnoty, ponieważ były one nie tylko dla parafian, ale też dla nas samych. Co ważne, mogliśmy liczyć na pomoc sióstr i braci ze Szczecina, co było bardzo budujące – relacjonuje Alicja Sośnicka z Koszalina.
– Przygotowując weekend dla małżeństw, widzieliśmy, jak bardzo działa łaska Boża. Zwłaszcza że musieliśmy zmierzyć się z trudnymi dla nas sytuacjami, które wręcz postawiły organizację rekolekcji pod znakiem zapytania. A jednak udało się, dopisali uczestnicy i mogliśmy też zobaczyć, jak nasza wspólnota pięknie im wszystkim służyła – podsumowują Karolina i Piotr Grandowie z Koszalina.