W Pile trwa Ogólnopolski kongres "Dekada Wyklętych". Prymasowi Tysiąclecia poświęcono tu pamiątkową tablicę. - Przywołując pamięć o nich, chcemy się uczyć miłości do ojczyzny i jeszcze goręcej za ojczyznę się modlić - mówił bp Zbigniew Zieliński.
W Pile trwa ogólnopolski kongres poświęcony żołnierzom II konspiracji i podziemia niepodległościowego. Na zaproszenie Stowarzyszenia „Pilscy Patrioci”, Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL w Warszawie oraz Instytutu Pamięci Narodowej odpowiedzieli nie tylko naukowcy-historycy, ale również lokalni działacze społeczni, którzy walczą o pamięć o skazanych na wykreślenie z kart historii bohaterach.
- Przywołujemy ich postacie i uświadamiamy sobie, jakim wielkim darem są dla naszej ojczyzny i każdego z nas. Byli nie tylko określani przez PRL-owską propagandę jako bandy reakcyjnego podziemia, ale byli również zapomniani przez historię. W dobie rozchwianych poglądów, pomieszania wartości, wierność temu dziedzictwu stanowi wyzwanie – mówił bp Zbigniew Zieliński w pilskim kościele Świętej Rodziny.
Pierwszy dzień kongresu zakończyła Msza św. Agnieszka KowalskaPrzewodnicząc Mszy św. sprawowanej na zakończenie pierwszego dnia kongresu, biskup zachęcał do zadania sobie pytania o wierność ideałom i wartościom.
- To dziedzictwo staje się wyzwaniem, gdy widzimy niewierności ludzi, którzy do niedawna strzegli tego dziedzictwa, budowali na nim swoje pragnienie zdobywania wolnej Polski - mówił bp Zieliński, wskazując, że pokolenie Solidarności, które wydobyło żołnierzy wyklętych z niepamięci, ulegając podziałom i „fałszywie rozumianemu pluralizmowi stało się dalekie od tego dziedzictwa”.
- Muzea biją się, które ma przechowywać deski z zapisanymi 21 postulatami. Ale kto z nich pamięta choćby, że 21 postulatem była wolna sobota, sobota dla rodziny. Dzisiaj niejednokrotnie z tymi samymi sygnatariuszami musimy walczyć o prawo do wolnej niedzieli - zauważał hierarcha.
Modląc się za tych, którzy złożyli swoje życie w intencji wolności narodu, bp Zieliński przyzywał wstawiennictwa bł. kard. Stefana Wyszyńskiego. Podczas Mszy św. została pobłogosławiona pamiątkowa tablica, wyraz wdzięczności parafian Prymasowi Tysiąclecia za świadectwo wiary i miłości do ojczyzny.
Odnosząc się do tytułu, jaki nadała błogosławionemu kardynałowi historia, bp Zieliński zachęcał, by poddać go głębszej refleksji.
- Prymas Tysiąclecia. Człowiek, który zdarza się raz na tysiąc lat. Został dany naszemu pokoleniu - podkreślał. - Nawet powierzchowna znajomość jego historii pokazuje, że im trudniejszych wydarzeń doświadczał, tym bardziej błogosławione owoce przynosiły one w jego życiu i w życiu całego Kościoła.
Tablica upamiętnia także pobyt błogosławionego w kościele Świętej Rodziny w Pile. Agnieszka KowalskaTablica poświęcona „Niezłomnemu pasterzowi Kościoła” została ufundowana w 70. rocznicę mianowania kardynałem i aresztowania przez władze komunistyczne. Jest także pamiątką obecności kardynała w pilskim kościele Świętej Rodziny 1 czerwca 1950 r.