Choć skarbonka stoi zaledwie od kilku dni, przegródka "odłóż" powoli się zapełnia, a z przegródki "weź" znikają żetony. - To znaczy, że coraz więcej dusz w czyśćcu otrzymuje naszą pomoc - cieszą się inicjatorzy przedsięwzięcia.
Dla parafian z Karlina to nowość, ale skarbonki duchowe znane są od XVIII w. Pojawiły się najpierw w zgromadzeniach zakonnych. Podpatrzone u franciszkanów, rozprzestrzeniły się w kruchtach i ścianach innych kaplic. Próżno ich jednak szukać we współczesnych kościołach. Mało w którym można znaleźć taką formę zachęty do modlitwy za zmarłych.
- A szkoda, bo skarbona przypomina nam, że dusze w czyśćcu bardzo cierpią i tylko my, żyjący, możemy im przyjść z pomocą - mówi Alina Kurjata, która po konsultacjach z proboszczem, zaproponowała, by z początkiem listopada skarbona duchowa pojawiła się w karlińskim kościele.
Skarbony najczęściej przybierały formy tablic z numerami, którymi opatrzono konkretne grupy dusz czyśćcowych: zmarłych nagle, kapłanów, ubogich, etc. Ich liczba wahała się od kilkudziesięciu do ponad stu.
- Z przegródki z napisem „weź” losujemy żeton z numerkiem. Numer wskazuje, za jakie dusze będziemy się modlić. Odkładamy żeton i zobowiązujemy się do codziennej modlitwy w ich intencji - wyjaśnia sposób działania A. Kurjata. Instrukcja poniżej podpowiada, by odmówić „Ojcze nasz”, „Zdrowaś Maryjo” i „Wieczny odpoczynek”.
Karlińska skarbona ma ich 140 i wzorowana jest na XIX-wiecznej tablicy z klasztoru ojców bernardynów z Kalwarii Zebrzydowskiej. Dziś język, w którym została spisana wydaje się dość archaiczny, ale i to - jak mówią parafinie - ma swój urok. Uwspółcześnione intencje można znaleźć też w ustawionych przy kościelnych wejściach koszyczkach, które także zapraszają do losowani duchowych podopiecznych.
Do tego, by modlić się za dusze czyśćcowe w dzień zaduszny wiernych parafii w Karlinie zachęcała również s. Faustyna. Przed każdą Mszą św. w kościele parafialnym i filialnym lektorzy czytali krótkie fragmenty „Dzienniczka”, w którym święta opisywała swoje wizje i doświadczenia związane z modlitwą za zmarłych.
Karlińscy parafianie zadbali również o to, by przez cały miesiąc za dusze cierpiące w czyśćcu codziennie odprawiana była Msza św.