Modlitwa Pańska w intencji dawnych koszalinian zabrzmiała na terenie przedwojennego cmentarza.
Około 30 Niemców, którzy odwiedzili na początku kwietnia ziemię koszalińską, wzięło udział w modlitwie i złożeniu wieńca przy pomniku upamiętniającym przedwojennych mieszkańców Koszalina i okolic, znajdującym się na terenie dawnego cmentarza miejskiego przy Koszalińskiej Bibliotece Publicznej.
Modlitwie, której głównym elementem było "Ojcze nasz", przewodniczył 5 kwietnia ks. Henryk Romanik, proboszcz parafii katedralnej, na której terenie znajduje się to miejsce pamięci. Gośćmi są obywatele Niemiec z całego kraju, a stowarzyszeni w organizacji dawnych mieszkańców Pomorza w Minden.
- To środowisko przechowuje wiele cennych informacji źródłowych związanych z Koszalinem i okolicami. Podejmują też różne inicjatywy wydawnicze - mówi ks. Romanik. - Dla nas jest to kolejna okazja, by podzielić się z nimi naszym polskim dziedzictwem, a żyjemy tu przecież niemal od 8 dekad. A z drugiej strony przedwojenne dzieje miasta to część naszej historii i warto ją poznawać, rozpowszechniać.
Prezentem dla gości z Niemiec były albumy "Papieski Koszalin", wydane m.in. w języku niemieckim, z fotografiami Adama Bujaka, a także zaplanowane na niedzielę zwiedzanie katedry z komentarzem historycznym proboszcza.
Berlińczyk Tomasz Kos przewodzi wycieczce Niemców mających związki z ziemią koszalińską. On i oni lub ich bliscy urodzili się i wychowali na Pomorzu Środkowym. Niektórzy pamiętają dawną ojczyznę, jak jeden z mężczyzn, który za Kołobrzegiem, w Uliszkach, rozpoznał swój poprzedni rodzinny dom, czym wzruszył się do łez. - Ci ludzie od czasu do czasu przyjeżdżają do Polski. Chcą zobaczyć te miejsca, może po raz ostatni, wspomnieć je. Ich związki z Polską trwają od lat - mówi T. Kos.
Janusz Laskowski, kustosz Koszalińskiej Biblioteki Publicznej, zaprezentował zbiory biblioteczne do 1945 r., które zachowały się w obiekcie.
Więcej o wydarzeniu będzie można przeczytać w nr. 15. "Gościa Koszalińsko-Kołobrzeskiego" na 14 kwietnia i w e-wydaniu.