Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Koszalińsko-Kołobrzeski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • ARCHIWUM
  • GALERIE
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O DIECEZJI
    • Biskupi
    • Historia
    • Parafie

Najnowsze Wydania

  • GN 23/2025
    GN 23/2025 Dokument:(9291848,Ogień, który płonie)
  • GN 22/2025
    GN 22/2025 Dokument:(9278877,Dziecko chce do Jezusa!)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
  • GN 21/2025
    GN 21/2025 Dokument:(9268666,Przyszłość świata)
  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
koszalin.gosc.pl → Wiadomości z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej → W koszalińskiej Warszawie'44 zawrzało

W koszalińskiej Warszawie'44 zawrzało przejdź do galerii

Dokładnie na ulicy Andersa, która na godzinę zamieniła się w scenerię powstania warszawskiego.

 
Kula okupanta rozdzieliła jedną z par, która - jak wiele w powstaniu warszawskim - dopiero co wzięła ślub. Katarzyna Matejek /Foto Gość

Inscenizacja wybuchu powstania warszawskiego, która miała miejsce 1 sierpnia w Koszalinie w 80. rocznicę wydarzenia, odbyła się na ulicy Andersa przed budynkiem Zespołu Szkół Ekonomicznych, który obwieszony swastykami został przemieniony na urząd SS i policji niemieckiej. Widowisko, które zgromadziło tłumy widzów, poprzedziła uroczystość pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego z udziałem władz, służb mundurowych, weteranów i mieszczan. Na wydarzenie złożyły się salwa honorowa, apel pamięci, wojskowe odznaczenia oraz okolicznościowe przemówienia i modlitwa.

Chwilę potem koszalinianie przenieśli się na pobliską ulicę Andersa, gdzie rekonstruktorzy historyczni zgromadzili bogatą scenografię wydarzenia rozpoczynającego się godziną „W”.

– Poprzez tę inscenizację chcemy uczcić 80. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego. W Koszalinie dzieje się to po raz drugi, w ubiegłym roku podobne wydarzenie miało miejsce na ulicy Batalionów Chłopskich, jako że opodal otwierano właśnie wiadukt imienia Powstańców Warszawskich – mówi paradujący w mundurze esesmana Grzegorz Kruk ze Stowarzyszenia Projekt Koszalin. – Tym widowiskiem pokazujemy, jak przebiegało powstanie począwszy od godziny "W", poprzez kolejne epizody. I tak, owszem, możemy o tym przeczytać w książkach, ale póki pamięć o tym jest też widoczna w inny sposób, póty możemy być jej nośnikiem licząc, że to będzie niosło się w przyszłość.

Życie codzienne w Warszawie 1944 roku
Katarzyna Matejek /Foto Gość

 

W uliczny spektakl zaangażowało się ponad 100 osób z różnych grup i stowarzyszeń, zarówno z Koszalina, jak i z całej Polski i zagranicy, z Niemiec, Francji. To zarazem stanowiło trudność przygotowania widowiska. – Jesteśmy z różnych miejsc kraju i Europy, co zmusiło nas do przeprowadzania prób na raty. Łącznie zajęło to nam dwa tygodnie – wyjaśnia kulisy G. Kruk.

Nagle na jezdnią wyjeżdża czarny wypucowany plymouth, wskakują z niego uzbrojeni mężczyźni, a ofiarą pada wychodzący z urzędu SS i policji jego dowódca, niesławny oficer Franz Kutschera. Dopiero co ze wzgardą kazał sobie wypucować buty u młodego warszawiaka, zgarnął bez zapłaty jabłko ze straganu. Odprowadzona za róg jego żona grana przez panią Małgorzatę, słyszy już tylko strzały, odgłosy zamachu na męża. – To mój sposób włączenia się w upamiętnienie powstania, a myślę, że każdy powinien wiedzieć, co wydarzyło się 80 lat temu – mówi. – Bo dzięki tym Polakom, którzy wtedy walczyli, my teraz możemy żyć. Kiedy więc dzisiaj słyszę syreny o godzinie 17, to proszę mi wierzyć, chce mi się płakać.

Na oczach warszawianek, popijających kawę w plenerowej kawiarence, zajeżdża niemiecka ciężarówka, wyskakują esesmani i robią łapankę. Części gości udaje się uciec, ale nie kobiecie granej przez panią Annę. – Ja idę do rozstrzelania – mówi, szykując się mentalnie do roli. Odgrywała ją także w ubiegłym roku i, jak mówi, nie jest to lekka zabawa. – Niestety, to okropne uczucie, do tego stopnia, że kiedy po tej scenie musiałam się przebrać do walki powstańczej, nie byłam w stanie zasznurować butów. Wszystko dzieje się szybko, mózg nie wie co, się dzieje, tym bardziej że na pakę ciężarówki zaciągnął mnie aktor z niemieckiej grupy rekonstrukcyjnej. To się naprawdę przeżywa.

Łapanka na ulicach Warszawy
Katarzyna Matejek /Foto Gość

 

Kwiaciarce Katarzynie nic się nie stanie, ale to na jej oczach dzieje się najwięcej scen: łapanki, rozstrzelanie, wybuchy granatów, atak na siedzibę SS, ale i te zwykłe, pokazujące codzienne życie warszawiaków: sprzedaż "Kuriera Warszawskiego", pucowanie butów, naprawa odzieży, kontrole dokumentów przez niemiecką policję, jak ta zaprezentowana podczas widowiska, gdy spacerująca para zostaje rozdzielona: grana przez Wiesławę elegantka zwolniona, zaś przystojniak w osobie Patryka zatrzymany i wywieziony na rozstrzelanie. – To wszystko, nawet tylko odgrywane w widowisku, budzi dużo różnych uczuć: zarówno wzruszenie, jak i lęk – mówi Wiesława.

Wśród tłumu widzów ciasno otaczających uliczny plan widowiskowy stoją koszalinianie Agnieszka i Łukasz z dziećmi Dominikiem i Emilką. – W głównej mierze jesteśmy tu ze względu na zainteresowania syna, który w przyszłym roku chce wystartować w olimpiadzie historycznej – mówi pani Agnieszka. Dominik nie żałuje, owszem, przyłoży się do książek, ale według niego to widowisko lepiej zapadnie mu w pamięć.

« ‹ 1 › »
Walki powstańcze

Foto Gość DODANE 02.08.2024 AKTUALIZACJA 02.08.2024

Walki powstańcze

Rekonstruktorzy zaprezentowali m.in. atak warszawiaków na siedzibę SS i niemieckiej policji.  
Inscenizacja - codzienne życie Warszawy

Foto Gość DODANE 02.08.2024 AKTUALIZACJA 02.08.2024

Inscenizacja - codzienne życie Warszawy

​Można było zaobserwować takie sytuacje, jak: sprzedaż "Kuriera Warszawskiego", pucowanie butów, naprawa odzieży, kontrole dokumentów przez niemiecką policję.  
Uroczystości na placu Piłsudskiego

Foto Gość DODANE 02.08.2024 AKTUALIZACJA 02.08.2024

Uroczystości na placu Piłsudskiego

​Pierwsza część obchodów odbyła się na placu Zwycięstwa - z udziałem Wojska Polskiego, władz Koszalina, parlamentarzystów i licznie zgromadzonych koszalinianin.  
oceń artykuł Pobieranie..

Katarzyna Matejek Katarzyna Matejek

|

GOSC.PL

publikacja 02.08.2024 10:27

FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • KOSZALIN
  • POWSTANIE WARSZAWSKIE
  • REKONSTRUKCJA HISTORYCZNA

Polecane w subskrypcji

  • Demokracja, elity i prezydent-elekt
    • Jacek Wojtysiak
    Demokracja, elity i prezydent-elekt
  • Walka trwała do ostatniej chwili. Kto zdecydował o ostatecznym wyniku wyborów prezydenckich?
    • Polska
    • Piotr Legutko
    Walka trwała do ostatniej chwili. Kto zdecydował o ostatecznym wyniku wyborów prezydenckich?
  • „Wniebowstąpienie” w obrazie z XVI wieku
    • W ramach
    • Leszek Śliwa
    „Wniebowstąpienie” w obrazie z XVI wieku
  • Dlaczego Pan Bóg nie jest korkiem do wanny? Rozmowa z Kamilem Gąszowskim, autorem najnowszej książki z biblioteki „Małego Gościa”
    • Rozmowa
    • Marcin Jakimowicz
    Dlaczego Pan Bóg nie jest korkiem do wanny? Rozmowa z Kamilem Gąszowskim, autorem najnowszej książki z biblioteki „Małego Gościa”
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X