powrót
Wiara.pl - Serwis

Koszalińsko-Kołobrzeski

twój profil
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
  • facebook
  • rss
  • Powiadomienia
Nowy numer

Najnowsze [Wydania]

  • GN 27/2025
    GN 27/2025 Dokument:(9330207,Ideologie systemowe )
  • GN 26/2025
    GN 26/2025 Dokument:(9321844,Drużyna Augustyna )
  • Mały Gość 7/2025
    Mały Gość 7/2025 Dokument:(9301210,Verso l'alto – zawsze w górę! Im wyżej dotrzemy, tym więcej zobaczymy.)
  • Historia Kościoła (10) 04/2025
    Historia Kościoła (10) 04/2025 Dokument:(9291754,Bóg historii nieoczywistych. Edytorial nowego wydania „Historii Kościoła”)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
W koszalińskiej Warszawie'44 zawrzało  
Kula okupanta rozdzieliła jedną z par, która - jak wiele w powstaniu warszawskim - dopiero co wzięła ślub. Katarzyna Matejek /Foto Gość

W koszalińskiej Warszawie'44 zawrzało przejdź do galerii

Dokładnie na ulicy Andersa, która na godzinę zamieniła się w scenerię powstania warszawskiego.

Katarzyna Matejek Katarzyna Matejek

|

GOSC.PL

dodane 02.08.2024 10:27

Inscenizacja wybuchu powstania warszawskiego, która miała miejsce 1 sierpnia w Koszalinie w 80. rocznicę wydarzenia, odbyła się na ulicy Andersa przed budynkiem Zespołu Szkół Ekonomicznych, który obwieszony swastykami został przemieniony na urząd SS i policji niemieckiej. Widowisko, które zgromadziło tłumy widzów, poprzedziła uroczystość pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego z udziałem władz, służb mundurowych, weteranów i mieszczan. Na wydarzenie złożyły się salwa honorowa, apel pamięci, wojskowe odznaczenia oraz okolicznościowe przemówienia i modlitwa.

Chwilę potem koszalinianie przenieśli się na pobliską ulicę Andersa, gdzie rekonstruktorzy historyczni zgromadzili bogatą scenografię wydarzenia rozpoczynającego się godziną „W”.

– Poprzez tę inscenizację chcemy uczcić 80. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego. W Koszalinie dzieje się to po raz drugi, w ubiegłym roku podobne wydarzenie miało miejsce na ulicy Batalionów Chłopskich, jako że opodal otwierano właśnie wiadukt imienia Powstańców Warszawskich – mówi paradujący w mundurze esesmana Grzegorz Kruk ze Stowarzyszenia Projekt Koszalin. – Tym widowiskiem pokazujemy, jak przebiegało powstanie począwszy od godziny "W", poprzez kolejne epizody. I tak, owszem, możemy o tym przeczytać w książkach, ale póki pamięć o tym jest też widoczna w inny sposób, póty możemy być jej nośnikiem licząc, że to będzie niosło się w przyszłość.

Życie codzienne w Warszawie 1944 roku
Katarzyna Matejek /Foto Gość

 

W uliczny spektakl zaangażowało się ponad 100 osób z różnych grup i stowarzyszeń, zarówno z Koszalina, jak i z całej Polski i zagranicy, z Niemiec, Francji. To zarazem stanowiło trudność przygotowania widowiska. – Jesteśmy z różnych miejsc kraju i Europy, co zmusiło nas do przeprowadzania prób na raty. Łącznie zajęło to nam dwa tygodnie – wyjaśnia kulisy G. Kruk.

Nagle na jezdnią wyjeżdża czarny wypucowany plymouth, wskakują z niego uzbrojeni mężczyźni, a ofiarą pada wychodzący z urzędu SS i policji jego dowódca, niesławny oficer Franz Kutschera. Dopiero co ze wzgardą kazał sobie wypucować buty u młodego warszawiaka, zgarnął bez zapłaty jabłko ze straganu. Odprowadzona za róg jego żona grana przez panią Małgorzatę, słyszy już tylko strzały, odgłosy zamachu na męża. – To mój sposób włączenia się w upamiętnienie powstania, a myślę, że każdy powinien wiedzieć, co wydarzyło się 80 lat temu – mówi. – Bo dzięki tym Polakom, którzy wtedy walczyli, my teraz możemy żyć. Kiedy więc dzisiaj słyszę syreny o godzinie 17, to proszę mi wierzyć, chce mi się płakać.

Na oczach warszawianek, popijających kawę w plenerowej kawiarence, zajeżdża niemiecka ciężarówka, wyskakują esesmani i robią łapankę. Części gości udaje się uciec, ale nie kobiecie granej przez panią Annę. – Ja idę do rozstrzelania – mówi, szykując się mentalnie do roli. Odgrywała ją także w ubiegłym roku i, jak mówi, nie jest to lekka zabawa. – Niestety, to okropne uczucie, do tego stopnia, że kiedy po tej scenie musiałam się przebrać do walki powstańczej, nie byłam w stanie zasznurować butów. Wszystko dzieje się szybko, mózg nie wie co, się dzieje, tym bardziej że na pakę ciężarówki zaciągnął mnie aktor z niemieckiej grupy rekonstrukcyjnej. To się naprawdę przeżywa.

Łapanka na ulicach Warszawy
Katarzyna Matejek /Foto Gość

 

Kwiaciarce Katarzynie nic się nie stanie, ale to na jej oczach dzieje się najwięcej scen: łapanki, rozstrzelanie, wybuchy granatów, atak na siedzibę SS, ale i te zwykłe, pokazujące codzienne życie warszawiaków: sprzedaż "Kuriera Warszawskiego", pucowanie butów, naprawa odzieży, kontrole dokumentów przez niemiecką policję, jak ta zaprezentowana podczas widowiska, gdy spacerująca para zostaje rozdzielona: grana przez Wiesławę elegantka zwolniona, zaś przystojniak w osobie Patryka zatrzymany i wywieziony na rozstrzelanie. – To wszystko, nawet tylko odgrywane w widowisku, budzi dużo różnych uczuć: zarówno wzruszenie, jak i lęk – mówi Wiesława.

Wśród tłumu widzów ciasno otaczających uliczny plan widowiskowy stoją koszalinianie Agnieszka i Łukasz z dziećmi Dominikiem i Emilką. – W głównej mierze jesteśmy tu ze względu na zainteresowania syna, który w przyszłym roku chce wystartować w olimpiadzie historycznej – mówi pani Agnieszka. Dominik nie żałuje, owszem, przyłoży się do książek, ale według niego to widowisko lepiej zapadnie mu w pamięć.

1 / 1
Walki powstańcze

Foto Gość DODANE 02.08.2024 AKTUALIZACJA 02.08.2024

Walki powstańcze

Rekonstruktorzy zaprezentowali m.in. atak warszawiaków na siedzibę SS i niemieckiej policji.  
Inscenizacja - codzienne życie Warszawy

Foto Gość DODANE 02.08.2024 AKTUALIZACJA 02.08.2024

Inscenizacja - codzienne życie Warszawy

​Można było zaobserwować takie sytuacje, jak: sprzedaż "Kuriera Warszawskiego", pucowanie butów, naprawa odzieży, kontrole dokumentów przez niemiecką policję.  
Uroczystości na placu Piłsudskiego

Foto Gość DODANE 02.08.2024 AKTUALIZACJA 02.08.2024

Uroczystości na placu Piłsudskiego

​Pierwsza część obchodów odbyła się na placu Zwycięstwa - z udziałem Wojska Polskiego, władz Koszalina, parlamentarzystów i licznie zgromadzonych koszalinianin.  
oceń artykuł Pobieranie..
FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • KOSZALIN
  • POWSTANIE WARSZAWSKIE
  • REKONSTRUKCJA HISTORYCZNA

Polecane w subskrypcji

  • Z kosmosu do kieszeni. Jak kosmiczne technologie zmieniły nasz świat
    • nauka
    • Karol Białkowski
    Z kosmosu do kieszeni. Jak kosmiczne technologie zmieniły nasz świat
  • Wyrok Trybunału Konstytucyjnego o godzinach religii: co dalej z katechetami i lekcjami w szkołach?
    • wywiad
    • Karol Białkowski
    Wyrok Trybunału Konstytucyjnego o godzinach religii: co dalej z katechetami i lekcjami w szkołach?
  • Flotylla Pińska - zapomniana strażniczka Wschodu
    • Historia
    • Karol Białkowski
    Flotylla Pińska - zapomniana strażniczka Wschodu
  • Tomasz Elbanowski: Moment odebrania dzieci od rodziców zawsze wiąże się z ogromną tragedią
    • Rozmowa
    • Agata Puścikowska
    Tomasz Elbanowski: Moment odebrania dzieci od rodziców zawsze wiąże się z ogromną tragedią
  • Papież wraca do Castel Gandolfo. Jak Leon XIV spędzi letnie wakacje?
    • Świat
    • Wiesława Dąbrowska-Macura
    Papież wraca do Castel Gandolfo. Jak Leon XIV spędzi letnie wakacje?
  • Góra Oliwna czy Betania? Z którego miejsca Jezus wstąpił do nieba?
    • Kościół
    • ks. Tomasz Jaklewicz
    Góra Oliwna czy Betania? Z którego miejsca Jezus wstąpił do nieba?

E-sklep

  • Nowości
  • Książki
  • Pozostałe
  • Historia Kościoła nr 04/2025
    Historia Kościoła nr 04/2025

POLECAMY RÓWNIEŻ

  • Gość Extra nr 02/2025
    Gość Extra nr 02/2025 Serce Najświętsze
  • Historia Kościoła #9
    Historia Kościoła #9 Joanna d’Arc. Święta na stosie
  • 100 pereł na 100-lecie Archidiecezji Katowickiej
    100 pereł na 100-lecie Archidiecezji Katowickiej ㅤ

POLECAMY RÓWNIEŻ

  • Kościół na Górnym Śląsku. 100-lecie diecezji katowickiej
    Kościół na Górnym Śląsku. 100-lecie diecezji katowickiej ㅤ
  • Bóg nie jest korkiem do wanny. Dzieciogadki wujka Kamila
    Bóg nie jest korkiem do wanny. Dzieciogadki wujka Kamila ㅤ
  • Butelka DAFI ŻYĆ, NIE WEGETOWAĆ 0,5l
    Butelka DAFI ŻYĆ, NIE WEGETOWAĆ 0,5l

POLECAMY RÓWNIEŻ

  • Koszulka ŻYĆ, NIE WEGETOWAĆ DAMSKA
    Koszulka ŻYĆ, NIE WEGETOWAĆ DAMSKA
  • Koszulka ŻYĆ, NIE WEGETOWAĆ MĘSKA
    Koszulka ŻYĆ, NIE WEGETOWAĆ MĘSKA
  • O nas

    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
    Zgłoś błąd
  • DOKUMENTY

    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT

    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
Zgłoś błąd

Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.

  • Facebook
  • Twitter
  • Insta
  • YT
WERSJA Desktop
  • subskrybuj
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • ARCHIWUM
  • GALERIE
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O DIECEZJI
    • Biskupi
    • Historia
    • Parafie