Dwóch alumnów po raz pierwszy założyło sutanny.
Obrzęd odbył się podczas pierwszych nieszporów uroczystości Niepokalanego Poczęcia NMP w kaplicy seminaryjnej.
Spotkaniu przewodniczył rektor ks. Radosław Suchorab. – Obłóczyny są zawsze wielką radością, bo człowiek po raz pierwszy tak jasno na zewnątrz pokazuje swoją przynależność do świata księży, choć księdzem jeszcze nie jest. Przed nimi jeszcze kilka lat formacji, ale świat będzie już ich rozpoznawał jako tych, którzy idą tą drogą – mówi przełożony koszalińskiego seminarium. – Wobec tego stroju świat nie pozostaje obojętnym. Czasami oznacza to także reakcję negatywną. Jednak zawsze jesteśmy dumni z tego, że go nosimy – dodaje ks. Suchorab.
Jednym z obłóczonych kleryków jest Michał Podkowa. – To jest dla mnie bardzo ważny dzień, duży krok w kierunku święceń. Myślę, że możliwość noszenia stroju duchownego jest darem i wyzwaniem. Darem, ponieważ Kościół uznał mnie za godnego sutanny, a wyzwaniem, ponieważ reakcje na nią mogą być różne. Chciałbym ten strój nosić godnie, czyli również dbać o to, żeby był zadbany, schludny, ale przede wszystkim swoją postawą dawać świadectwo o tej rzeczywistości, którą on oznacza – mówi świeżo obłóczony kleryk.
Obaj obłóczeni wywodzą się ze wspólnoty młodzieżowej prowadzonej przez siostry uczennice krzyża w Skrzatuszu. Na obłóczynach obecna była ich ówczesna opiekunka s. Wiktoria Kucharska. – Krzysztof i Michał są mi bardzo bliscy, ponieważ ich przygoda z Panem Bogiem rozpoczęła się w naszej wspólnocie młodzieżowej. Życzę im, żeby nigdy nie wstydzili się sutanny. To jest bardzo istotny znak zewnętrzny, którego ludzie potrzebują. Czuję wielką radość – przyznaje siostra.
Kaplica seminaryjna wypełniona była po brzegi. W uroczystości brali udział młodzi uczestnicy Kursu Ceremoniarza Parafialnego i Adwentowego Dnia Skupienia, nadzwyczajni szafarze przeżywający w pobliskim CEF swoje rekolekcje, a także przedstawiciele Rodziny Przyjaciół Seminarium Koszalińskiego oraz wielu innych gości. Wydarzenie było otwarte dla wszystkich.
Warto też wspomnieć o szczególnym zwyczaju seminaryjnym związanym z obłóczynami. Chodzi o tzw. Tydzień Krawatowy. Mający przyjąć strój duchowny są zobowiązani nosić krawat 24 godziny na dobę przez cały tydzień. Jeśli zostaną zauważeni bez niego, muszą zaprosić wszystkich na kawę. Następnie przed samym pierwszym założeniem sutanny, krawat jest obcinany. Oznacza to symbolicznie przejście ze świata świeckiego do duchownego – na razie w wymiarze stroju.