 
			
	 
			
	 
			
	 
			
	 
			
	Tak rozdaje się łakocie przebierańcom w słupskim katoliku. W szkole odbył się Bal Wszystkich Świętych.
Zbliża się Halloween? Dla uczniów z Katolickiej Szkoły Podstawowej im. Świętej Rodziny z Nazaretu – Ziarno w Słupsku zbliża się raczej uroczystość Wszystkich Świętych – zamiast maskarady uczniowie klas I–III bawili się na Balu Wszystkich Świętych.
Maluchy przebrały się za postacie świętych i anioły – nie zabrakło św. Franciszka, św. Mikołaja, bł. Carla Acutisa, św. Hiacynty, św. Zuzanny i wielu innych. Nie zabrakło też energii do zabaw przy muzyce i konkursach. W klasach odbyły się niebiańskie uczty w trakcie których każde dziecko otrzymało rożek ze słodkościami, co ważne – dedykowany imiennie, np. „Dla Ani od świętej Anny”.
O psikusach nie myślimy, w strasznych strojach nie chodzimy. Wszyscy święci bal dziś mają, słodkie rożki z nieba dają!
– Dziś w naszej szkole zrobiło się naprawdę niebiańsko – mówi Natalia Hnatów wychowawczyni klasy II. – Dzieci bardzo lubią zabawę w przebieranie i przy muzyce, a w naszej szkole mamy w tym czasie dla nich jeszcze coś specjalnego. Zamiast robić psikusy na osiedlu, żeby dostać cukierki, nasi uczniowie dostają rożki ze słodyczami i to nie za psikusa, ale ot tak, za uśmiech, za udział w balu.
Jak zauważa Natalia Hnatów przebieranki mają jeszcze tę zaletę, że jest to okazja, by włączyli się w to rodzice – wielu własnoręcznie szyje swoim pociechom szaty, chusty i nakrycia głowy niezbędne do zaprezentowania wybranej postaci świętego. Szyją albo… bo jest też inny sposób.
– Niektórzy rodzice radzą sobie w ten sposób, że wypożyczają lub kupują gotowe stroje. Okazuje się, że wypożyczalnie także takie przebrania mają w ofercie – mówi nauczycielka. Na sklepowym topie są więc stroje aniołów, św. Franciszka i rycerzy, które da się przerobić na dawnego świętego.
– To piękny, radosny dzień w naszej szkole, który przypomniał nam, że świętość jest dla każdego – podsumowuje nauczycielka.
 
	 
			
	 
			
	 
			
	