W minioną niedzielę odbyła się w tamtejszym kościele msza z racji jubileuszu. Do ołtarza przyniesiono w procesji wielkie płótno z wypisanymi nazwiskami wszystkich dawnych i obecnych członków Odnowy. Tkanina rozciągała się przez pół kościoła - w końcu przez wspólnotę na przestrzeni 30 lat przewinęło się około 500 osób!

- Te trzydzieści lat to bardzo dużo. Znam historie wspólnot, które upadały, później się reaktywowały, ale u nas w Pile jest ciągłość - przyznaje z dumą ks. Piotr Grzymała, opiekun „Nazaretu”.

- Jubileusz jest naszą radością i jednocześnie zobowiązaniem, bo przecież Pan Bóg nie daje łask, po to, aby postawić je na półeczce, oprawić w ramkę, powiesić na ścianie i powiedzieć: O! Mamy 30 lat, jak fajnie! Ten jubileusz jest wezwaniem do tego, co dalej Bóg chce przez nas działać. Obyśmy byli posłuszni Duchowi Świętemu, tak jak Maryja z Nazaretu - dodaje.

Pilski ruch Odnowy w Duchu Świętym ma początki w pielgrzymowaniu na Jasną Górę. 1 sierpnia 1983 r. po raz pierwszy wyruszyła piesza pielgrzymka ze Skrzatusza.

Grupa pilska z ks. proboszczem Stanisławem Styrną na czele, zwana „szósteczką”, liczyła 102 osoby. Była to grupa najstarsza wiekiem, a zarazem najmniej uzdolniona muzycznie, bo nie znała wielu pieśni przydatnych na szlaku pielgrzymkowym.

- Jest taka piosenka, którą śpiewaliśmy cały czas przez czternaście dni. Do dzisiaj, gdy ją słyszę, to mam ciarki na całym ciele - wspomina Irena Baczyńska, wówczas pątniczka, a dziś liderka pilskiej wspólnoty.

- Po zakończeniu pielgrzymki, postanowiliśmy spotykać się na nauce śpiewu. Nasz ówczesny proboszcz ks. Stanisław Styrna chciał, by nasze spotkania przerodziły się w coś poważniejszego. Pojechał na kongres Katolickiej Odnowy w Duchu Świętym i postanowił zawiązać wspólnotę w Pile - dodaje Baczyńska.

Pierwsze spotkanie seminaryjne odbyło się 7 marca 1985 r. Uczestniczyło w nim 86 osób. Modlitwa o wylanie Darów Ducha Świętego miała miejsce w Rokitnie 15 czerwca 1985 r. i ta data została przyjęta jako powstanie Odnowy w Duchu Świętym w Pile.

Równolatków „Nazaretu”, czyli osób, które są w „Odnowie” od początku pozostało do dziś czternastu. Wśród nich jest pani Krystyna Kicińska.

- Nawet sobie nie wyobrażam co by było, gdybym nie poznała tej wspólnoty. Zawdzięczam jej całe duchowe bogactwo, zbliżenie się do Ducha Świętego i zrozumienie Jego roli w chrześcijańskim życiu. Nie zamieniłabym tej wspólnoty na żadną inną! - przyznaje pani Krystyna.

Dziś w Odnowie przy parafii Świętej Rodziny jest ponad 150 osób. Jest to jedna z najprężniej działających wspólnot parafialnych.