Na boiskach Sławna, Piły i Barwic toczyły się zacięte mecze o prawo do występu w półfinałach ligowych.

Do rozgrywek rejonowych zgłosiło się ponad 40 drużyn w trzech kategoriach wiekowych.

- Drobny prognostyk jest taki, że pojawiło się więcej drużyn z najstarszej kategorii – mówi ks. Marcin Wolanin, koordynator Ligi Ministranckiej.

To ważne tym bardziej, że niestety duszpasterze odnotowują spadek zainteresowania chłopców służbą przy ołtarzu.

-  Coraz trudniej o ministrantów. Zmienia się mentalność chłopaków, zmienia się duch, w jakim są wychowywani. Tym bardziej warto ich wyciągać z domów, kształtować normalne, męskie charaktery, a boisko jest do tego bardzo dobrym miejscem – nie ma wątpliwości diecezjalny duszpasterz sportowców.

Jak podsumowuje, rozgrywki przebiegły w dobrej, sportowej atmosferze, w duchu fair play, bez animozji i pretensji. Cieszy również to, że w przygotowanie piłkarskich emocji angażują się nie tylko księża.

- Wiele osób pomaga w zorganizowaniu tego przedsięwzięcia. Wielką pomoc zaoferowali rodzice ministrantów, a i sami ministranci, szczególnie starsi, przyszli z pomocą młodszym kolegom – przyznaje ks. Piotr Śmiechura z Barwic.

Na następnej stronie wyniki rozgrywek rejonowych (pogrubioną czcionką drużyny, które wywalczyły awans do marcowych półfinałów).