Na targach edukacyjnych skierowanych do maturzystów, które odbyły się 22 stycznia w hali sportowej koszalińskiego „Ekonoma” wystawiało się 30 uczelni wyższych z Pomorza i z całej Polski. Oferta politechnik, uniwersytetów, uczelni wojskowych czy morskich obejmowała w sumie ponad 500 kierunków. Swoje stoisko zaprezentowało też Wyższe Seminarium Duchowne w Koszalinie.

- Prawdopodobnie to pierwszy taki przypadek w Polsce - mówi Krzysztof Głowacki, organizator Edu Day. - Myślę, że czasami trzeba docierać do ludzi innymi kanałami. Dlaczego na tego typu targach nie miałoby się znaleźć jakieś powołanie? - pyta organizator imprezy. - Wielu ludzi jest zdziwionych i zaciekawionych, ale nastawienie jest bardzo pozytywne - dodaje Krzysztof Głowacki.

Klerycy oraz przełożeni koszalińskiego seminarium przygotowali stoisko, na którym można było zobaczyć prezentację filmową życia seminaryjnego, obejrzeć z bliska sutannę, zapoznać się z ofertą rekolekcji, które odbędą się w najbliższym czasie, otrzymać coś słodkiego i przede wszystkim porozmawiać.

- Każdy sposób dotarcia do młodego człowieka jest dobry, a tutaj mamy okazję spotkać maturzystów czyli tych, którzy już w tym roku decydują o swoim dalszym życiu - mówi ks. Rafał Dresler, jeden z odpowiedzialnych za przygotowanie stoiska, tłumacząc powód dla którego seminarium zdecydowało się skorzystać z zaproszenia organizatorów Edu Day.

- Zainteresowanie jest spore. Oferujemy wsparcie modlitewne w poszukiwaniu drogi, rozmawiamy o różnych życiowych sprawach, niektórzy pytają o to, jak rozeznać powołanie - dodaje wychowawca seminaryjny.

- Muszę przyznać, że jest to dość nietypowe jak na taką imprezę - przyznaje Błażej, uczestnik targów. - Uważam, że to ciekawy pomysł. Podszedłem, żeby się czegoś więcej dowiedzieć - dodaje maturzysta. - Fajnie, że można tu spotkać taką różnorodność ofert. Ja osobiście nie chodzę do kościoła, ale nie przeszkadza mi obecność takiego stoiska. Podszedłem, żeby pogadać. Można się dowiedzieć ciekawych rzeczy = przyznaje Adam. - Ja wierzę w Boga, ale z Kościołem mam trochę problem. Chciałem poznać pogląd księży na niektóre sprawy. Bardzo przyjemni ludzie. Polecam - mówi z kolei Maks. - Świetna sprawa - kwituje Bartek.

- Jestem miło zaskoczony otwartością ludzi, a oni pewnie naszą tutaj obecnością - przyznaje kl. Michał. - Przychodzą do nas pogadać na różne tematy. Pytają np. o nasze powołanie, dzielą się swoimi problemami, także tym, jak przeżywają wiarę - dodaje alumn.

Z pomysłu obecności na targach zadowolony jest także rektor koszalińskiego WSD ks. Radosław Suchorab. - Najlepsze w tym jest to, że docieramy szeroko z informacją, że jako seminarium istniejemy, że jesteśmy koszalińską uczelnią, która ma swoją propozycję. Jest to też bardzo pozytywne wizerunkowo - dodaje duchowny.