Park Powstańców Warszawskich zamienił się w obozowisko sprzed tysiąca lat. Może dzięki temu stanie się przyjaznym miejscem dla wszystkich mieszkańców miasta.
Choć żar lał się z nieba, grupa wojowników dzielnie walczyła na miecze. Ubrani w grube szaty, schowani pod ciężkimi hełmami, dziarsko wymachiwali bronią. Kiedy jednak schodzili z pola walki, pot lał się z nich strumieniem, ale żegnała ich burza oklasków.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.