Nowy numer 17/2024 Archiwum

Po pierwsze: Bóg!

W Akademii Pomorskiej w Słupsku studenci z duszpasterstwa akademickiego słuchali wykładu o wartościach. O Bogu, honorze i miłości do ojczyzny opowiadał Robert Danielewicz.

Robert Danielewicz od kilku lat odwiedza miejsca ważne dla historii Polski na Ukrainie, Litwie i Białorusi, biorąc udział w Rajdzie Katyńskim.

- Zdecydowałem się na udział w rajdzie przez swoją genealogię. Mój dziadek był podoficerem Korpusu Ochrony Pogranicza. Babcia przeżyła zsyłkę na Sybir. To były tematy tabu w naszym domu, nikt nie mówił o tym, co było przed wojną - mówi R. Danielewicz. - Postanowiłem się zająć historią rodziny i zacząłem szukać. W ten sposób natrafiłem na Bucław, miasto na Białorusi, gdzie walczył mój dziadek. Kiedy chciałem dowiedzieć się więcej o tym miejscu, znalazłem informacje o rajdzie. Pomyślałem sobie: "Ja - motocyklista, oni jadą do Bucławia... Muszę jechać z nimi!". To był początek mojej przygody.

Jego zdaniem, tym, co najbardziej porusza w rajdach, są spotkania z ludźmi. - Pamiętam, jak spaliśmy kiedyś u pewnej starszej kobiety, pani Renaty. To było na Białorusi. Spytałem ją, skąd tak dobrze zna polski. Odpowiedziała mi, że nauczyła się języka w szkole powszechnej przed wojną. Uczyła ją taka Haneczka. Wyjąłem zdjęcie mojej babci, która kiedyś mieszkała na tym terenie i spytałem, czy o niej mówi. Oczy jej się rozradowały i powiedziała: „Tak, to moja Haneczka!”. Zabrakło mi wtedy słów - opowiada pan Robert.

- Ludzie tam często przygotowują się cały rok do naszego przyjazdu. Są występy, przyjęcia. Czasem się spóźniamy na kolejne spotkania, bo ciągle za mało czasu na rozmowy. Jest nam głupio, bo okazuje się, że gdzieś po drodze, pod cmentarzem, czeka na nas grupka Polaków. Czekają, bo wiedzą, że przyjedziemy. Tam jest głód Polski i - jak mówił konsul generalny Krzysztof Świderek - my "prostujemy kręgosłupy żyjącym tam Polakom, bo dzięki temu, że mogą nas gościć, czują, że są Polakami” - tłumaczy R. Danielewicz.

- Zorganizowaliśmy tę konferencję, bo uważam, że nie ma większych wartości niż Bóg, honor i ojczyzna - dokładnie w takiej kolejności. Poza tym dziś coraz częściej te wartości omijamy, nie kierujemy się nimi w życiu. Ten problem dotyczy szczególnie młodych, dlatego chciałem, by wartości i patriotyzm były tematem naszego spotkania - mówi ks. Łukasz Bikun, duszpasterz akademicki.

Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński odbywa się zawsze na przełomie sierpnia i września. Motocykliści w ciągu dwóch tygodni odwiedzają miejsca związane ze zbrodnią katyńską. Zatrzymują się też na Kresach Wschodnich, w miejscach ważnych dla historii Polski. Co roku bierze w nim udział ok. 90 osób.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy