Do służby zostali przygotowani przez ks. Zbigniewa Olkowskiego, wikariusza parafii i opiekuna ministrantów oraz wiceprezesa ministrantów Radka Szczerbuka.

We Mszy św. uczestniczyli rodzice nowych ministrantów, rodzeństwo, rodzinny i znajomi.

- Ministrant to ten, który ma służyć, a więc ma pomagać kapłanowi przy ołtarzu podczas Eucharystii i nabożeństw: przynosi Pismo Święte, daje znaki dzwonkami, nosi kadzidło i światło. Przez tę swoją posługę przy ołtarzu nie tylko służy kapłanowi, ale samemu Jezusowi, który przychodzi do nas podczas każdej Eucharystii - mówił na mszy ks. Zbigniew.

- Ministrant brzmi dumnie, ale to również wyzwanie, bo przecież to obowiązek zbiórek, dyżurów na mszach czy nabożeństwach, służba Panu Bogu i parafianom. Jednak chętnych nie brakuje, a to cieszy kapłanów i całą parafię – dodał ks. proboszcz przyjmując od nich przysięgę.

Podczas przysięgi chłopcy dziękowali Chrystusowi za łaskę powołania ministranckiego i przyrzekali wypełniać święte czynności ministranta pobożnie, gorliwie i radośnie na chwałę Bożą i dla dobra wspólnoty parafialnej.

Od poniedziałku nowi ministranci rozpoczną regularne dyżury w niedzielę i w tygodniu posługując na Mszach św.