Z okazji narodowej rocznicy śpiewano, recytowano, a nawet biegano. Nie brakowało też pomysłów na to, żeby z okazji święta poznawać historię, zwłaszcza tę lokalną.
Dla wielu naszych rówieśników patriotyzm nie ma znaczenia, staramy się więc przekonywać, że to jest coś niezmiernie ważnego – mówi Rafał Kowalczyk, prezes jastrowskiego oddziału Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. – A ponieważ akademie czy patetyczne uroczystości nie sprawdzają się raczej, stawiamy na formę poznawania historii przez dobrą zabawę – dodaje.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.