W spotkaniu wzięło udział czworo nastolatków, na co dzień wychowanków świetlicy Caritas.

Uczestnicy spotkania pracowali nad tym, by zmienić własne spojrzenie na Caritas. Niektórzy przyznali, że Caritas kojarzy się im przede wszystkim z pomocą materialną, wydawaniem żywności, pomocą ludziom starszym.

Celem pierwszej części spotkania było przełamanie tego stereotypowego spojrzenia i dojrzenie nowych sposobów budowania diecezjalnego wolontariatu. - Chcemy stworzyć bank potencjału ludzkiego, budować wolontariat z głową, racjonalnie - powiedział do uczestników akademii dyrektor Caritas DKK ks. Tomasz Roda. - Chciałbym zaprosić do wolontariatu, który będzie realizowany pod szyldem Caritas, czyli miłosierdzia w czynie. Chcemy iść za Jezusem, tak jak on szedł przez ziemię, czyniąc dobro.

Idąc od starożytności, przez chrześcijaństwo, Rewolucję Francuską, aż do współczesności, ks. Roda pokazał w krótkim wykładzie, jak wartości zapisywały się w historii świata. - Trzeba powrócić do źródeł wolontariatu: bezinteresowności, poszukiwania człowieka w potrzebie, do widzenia go nie jako odizolowanej jednostki, ale zawsze we wspólnocie - powiedział.

W drugiej części spotkania uczestnicy szukali sposobów, jak zrobić pierwszy krok w udzielaniu pomocy. Psycholog Dagna Kozłowska już w pierwszych słowach pokazała, że nawet właściwe powitanie grupy osób może być okazją do tego, by każdy poczuł się osobiście przyjęty. Niektórzy byli zaskoczeni tym, że niesienie miłości drugiemu człowiekowi należy zacząć od… siebie. Pani Dagna pomogła uczestnikom warsztatów dojrzeć swoje mocne strony i okazało się, że wypisanie własnych pozytywnych cech może być nie lada wyzwaniem, ale i przyjemnym zaskoczeniem.

Ks. Roda widzi Akademię Caritas jako zaczyn. - Zaczyn ma tę właściwość, że się rozrasta, rozprzestrzenia. Mam nadzieję, że te nasze spotkania są właśnie takim zaczynem w Koszalinie i całej diecezji - powiedział.