Koszalińska fundacja to dzieło niezwykłych kobiet, spieszących z pomocą innym kobietom, które znalazły się w sytuacji kryzysowej. Ich działaniom patronuje św. Urszula Ledóchowska, o której wstawiennictwo i pomoc prosiły podczas Mszy św. – Kiedy w Szwecji została zapytana przez dziennikarzy, co jest jej przesłaniem politycznym, odpowiedziała krótko: „Moją polityką jest miłość” – przypominał ks. Paweł Wojtalewicz, a odwołując się do innych słów świętej, dopingował członkinie fundacji do dalszej pracy: – Zobaczyłyście ten skrawek koszalińskiego życia, gdzie płyną łzy, gdzie serca pękają ze smutku, gdzie panuje głód i nędza, aby cierpieć z tymi, co cierpią, płakać z tymi, co płaczą, aby spalać się w miłości. I nie szukać swojej chwały, ale obdarowywać miłością innych, by oni sami kochali.