Mieszkańcy Sławna po raz kolejny zwarli szeregi i pospieszyli z pomocą choremu dziecku.
Wtym roku bohaterem sławieńskiego dorocznego festynu charytatywnego odbywającego się pod hasłem „Mundurowi dla…” był Maks Michalczuk. Ośmiolatek cierpi na rzadką chorobę genetyczną wymagającą intensywnej, a więc kosztownej rehabilitacji, która może powstrzymać degradację organizmu i zapewnić chłopcu maksymalny komfort rozwoju.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.