W czyśćcu nie mają paszportów

Mówili innym językiem, mieli inne cele, innych mocodawców. Podobnie umarli. Młodzież z Czarnego porządkowała miejsce zbiorowego pochówku jeńców obozu Stalag II B.

ks. Wojciech Parfianowicz

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 44/2015

dodane 29.10.2015 00:00
0

W tym niezwykłym miejscu, o którym niewiele wiedzą nawet niektórzy okoliczni mieszkańcy, zginęło ponad 100 tys. osób. Do Hammerstein (Czarne) trafiali jeńcy już podczas I wojny światowej. Potem Hitler wysyłał tam więźniów politycznych z własnego kraju. Na początku II wojny światowej dostali się tam Polacy z kampanii wrześniowej. Z czasem dołączyli do nich jeńcy z Belgii, Francji, Jugosławii oraz spora grupa czerwonoarmistów.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy