Letnia sukienka i warkoczyki dziewczyny mocno kontrastują z sinymi stopami, zakrwawioną twarzą i krzykami siedzącego za biurkiem majora Urzędu Bezpieczeństwa. Krótka scena porusza wyobraźnię.
Taka lekcja historii jest lepsza niż z książek – powtarzają widzowie szczecineckiej inscenizacji.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.