Takiego wydarzenia w długiej historii tego miejsca jeszcze nie było. Choć Góra Chełmska wciąż jest placem budowy, już rozbrzmiała piękną muzyką i zachwyciła kolorowymi płótnami.
Wszystko za sprawą pierwszego Dnia Kultury dla Góry, na który zaprosiły kustoszki z Szensztackiego Instytutu Sióstr Maryi. – Gdy przejmowałyśmy Górę Chełmską, przyświecał nam cel otwarcia jej dla wielu ludzi. Chcemy, żeby była przystosowana do potrzeb pielgrzymów, ale i spacerowiczów, turystów czy amatorów fitnessu. Dlatego już teraz, choć jeszcze na budowie, promujemy kulturę – wyjaśnia s. Maria Eligia Pawlisz.
Dostępne jest 31% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.