Małgorzata Siemieniuk z Koszalina szukała sposobu, jak służyć Bogu. Znalazła: rozdawać duchowe podarunki. W dwa lata wciągnęła w Różaniec Rodziców 140 osób.
Niektórzy modlitwę różańcową wysysają z mlekiem matki, wspominają, że szeleszczące szepty zdrowasiek towarzyszą im od zawsze. Inni odkrywają Różaniec jako dorośli i dołączają do jednej z tysięcy róż Żywego Różańca. Są i tacy, których zainspirowały nowoczesne środki przekazu: transmisje TV, radio, internet.
Dostępne jest 11% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.