Okazuje się, że nie zawsze. Czasami wystarczy pewne podobieństwo. W tę historię trudno uwierzyć, choć dzieje się naprawdę.
Pan Tomasz mieszka w Parsęcku. Jest zaangażowanym parafianinem, animatorem w Ruchu Spotkań Małżeńskich, uczestnikiem Kręgu Biblijnego, a także prowadzi grupę Skautów Europy. – Pierwsza sytuacja zdarzyła się, kiedy jechaliśmy do rodziny na Wielkanoc. Przy kontroli policyjnej zostałem poinformowany, że w systemie figuruję na czerwono. Policjant stwierdził, że w pierwszej chwili chciał mnie skuć i aresztować, ale dokładnie sprawdził dane i upewnił się, że nie chodzi o mnie – opowiada pan Tomasz.
Dostępne jest 17% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.