Oszuści posługujący się metodami „na wnuczka” czy „policjanta” to prawdziwa plaga.

Ofiarami najczęściej są osoby starsze, ufne i gotowe do pomocy. Na ogół tracą wszystkie oszczędności.

W związku z licznymi zgłoszeniami dotyczącymi prób takich oszustw od osób starszych lub mieszkających samotnie policja zaleca ostrożność. Taki apel można usłyszeć również z ambon słupskich kościołów. O odczytanie go poprosili policjanci z wydziału prewencji Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.

- Prosimy nie wpuszczać do mieszkań przygodnych handlarzy, osób oferujących korzystny interes lub wykonanie badań lekarskich w domu. Jeżeli jesteśmy sami, należy poprosić, aby taka osoba przyszła później. Zwróćmy się do sąsiada lub członka rodziny, aby towarzyszył nam przy tej wizycie. Postarajmy się zweryfikować informacje podane przez nieznajomych. Możemy poprosić o pokazanie dowodu osobistego lub innego dokumentu uprawniającego do wykonania usługi w naszym mieszkaniu. Takie działanie może spłoszyć potencjalnego oszusta - przekonują policjanci i proszą o większą ostrożność podczas rozmów telefonicznych.

Zwłaszcza z osobami, które podają się za członków rodziny i ich przyjaciół, policjantów czy pracowników poczty, usiłującymi uzyskać dokładne informacje o adresie zamieszkania, numerze telefonu komórkowego, aby wyłudzić pieniądze.

Należy również zachować szczególną ostrożność w kontaktach z osobami podającymi się za policjantów lub funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego Policji, szczególnie jeśli proponują udział w policyjnej akcji.

- Policja w swoich działaniach nigdy nie prosi o pomoc osób postronnych. Nigdy również nie prosi o wypłatę pieniędzy z banku lub zaciągnięcie kredytu i przekazanie pieniędzy. W takim wypadku mamy do czynienia z oszustami, którzy próbują odebrać nasze oszczędności - zaznaczają policjanci, prosząc, by o każdej wątpliwej sytuacji jak najszybciej powiadomić policję, dzwoniąc na numer 112.