Skutki epidemii dotykają wielu obszarów naszego życia. Mają wpływ także na życie duchowe. Wielu z nas przeżywa zrozumiałe rozterki, a nawet bunt w momencie przyjmowania Komunii Świętej.
Dyskusja na temat sposobu przyjmowania Komunii św. na rękę trwa od dziesięcioleci. Mieszkając kilka dobrych lat poza Polską, miałem okazję zetknąć się z tym problemem, który u nas był dotychczas mało istotny. Na własne oczy widziałem sytuacje, które urągały godności Eucharystii i wynikały właśnie z tego, że wierni otrzymywali Komunię św. do rąk i nie potrafili dochować odpowiedniej staranności w jej przyjmowaniu. Sami szafarze również przyczyniali się do takiego stanu rzeczy. Uważam wręcz, że to właśnie od nich w tym względzie zależy więcej.
Dostępne jest 17% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.