Setki Kaszubów i miłośników kultury kaszubskiej wzięły udział w uroczystościach na Górze Polanowskiej. Przewodniczył im abp Ludwig Schick z Bambergu.
Przyjechali z całych Kaszub, żeby świętować, wspólnie modlić się po kaszubsku i deklarować przywiązanie do Boga i Kościoła. – Trzeba znacznie więcej niż deszcz, żeby przestraszyć Kaszubów. Mamy odpust w strugach... łask! – mówili zmoknięci, ale bardzo zadowoleni uczestnicy tradycyjnego przemarszu spod figury św. Ottona w Polanowie do franciszkańskiej pustelni na szczycie góry, gdzie sprawowana była odpustowa Msza św. w czterech językach: po łacinie, kaszubsku, niemiecku i po polsku.
Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.